- Reklama -
czwartek, 25 kwietnia 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoOrzecznictwoWypadek samochodowy, a koszt wynajmu auta zastępczego

    Wypadek samochodowy, a koszt wynajmu auta zastępczego

    W wyniku tego postępowania, w listopadzie 2011 r., wydano decyzję w której stwierdzono, że PZU ograniczało zakres swojej odpowiedzialności wobec konsumentów realizujących roszczenie w ramach odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, poprzez:

    1. nieuznawanie samej utraty możliwości korzystania z uszkodzonego pojazdu za szkodę majątkową i uzależnianie wypłaty odszkodowania za najem samochodu zastępczego od wykazania przez poszkodowanego szczególnych okoliczności związanych z niezbędnością wynajęcia pojazdu zastępczego oraz
    2. nieuzasadnione pomijanie przy ustalaniu wielkości kwoty refundacji kosztu wynajmu samochodu zastępczego okresu oczekiwania na części zamienne przez warsztat samochodowy.

    Kara nałożona przez Prezes UOKiK na przedsiębiorcę wyniosła ponad 11 milionów złotych. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podtrzymał decyzję i wymierzoną sankcję.


    Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że PZU bezprawnie ograniczał swoją odpowiedzialność z tytułu zawartych z kierowcami umów ubezpieczenia OC, nie zwracając konsumentom pieniędzy za wynajęcie auta zastępczego, w przypadku gdy ich samochód został uszkodzony podczas kolizji. Należy jednak podkreślić, że PZU uznawało – co do zasady roszczenia o zwrot kosztów wynajmu pojazdu zastępczego osób fizycznych, które prowadziły działalność gospodarczą z uwagi na fakt, iż niemożność korzystania z pojazdu powodowałaby szkodę w postaci utraconych korzyści. Natomiast, w przypadku osób fizycznych, które nie prowadzą działalności gospodarczej uzasadnieniem w wyjątkowych przypadkach uznania takiego roszczenia nie jest przesłanka wykazania utraconych korzyści lecz postulat nie zwiększania wyrządzonej szkody. Konsumenci mogli liczyć na zwrot poniesionych kosztów tylko w sytuacji, gdy wykazali, że samochód był im niezbędny do życia codziennego (np. dojazd do pracy) i nie mieli możliwości skorzystania z innych środków komunikacji.

    PZU twierdziło, że niemożność korzystania z pojazdu w przypadku osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej lub zawodowej nie ma charakteru szkody majątkowej, lecz krzywdy niemajątkowej. W przypadku niemożności korzystania z pojazdu wysokość szkody może zostać w ścisły sposób wyliczona, poprzez pomnożenie ilości dni, w czasie których poszkodowany pozbawiony był możliwości korzystania z pojazdu, przez dzienny koszt wynajęcia określonego pojazdu. Natomiast krzywda niemajątkowa w postaci „utraty wygód” nie podlega ścisłej kalkulacji. Fakt, iż niemożność korzystania z pojazdu wywołuje zarówno konsekwencje majątkowe, jak i niemajątkowe nie oznacza, iż oba te pojęcia winny być ze sobą utożsamiane, tak jak twierdzi ubezpieczyciel. Należy podkreślić, że poszkodowani nie zwracali się o wypłatę odszkodowania za szkodę niemajątkową w postaci utraty wygód, która nie jest możliwa do ścisłego skalkulowania, lecz o zwrot ściśle określonych kwot za wynajem samochodu zastępczego.

    Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podzielił stanowisko Prezes UOKiK, uznając równocześnie, że działanie ubezpieczyciela zmierzało do zmniejszenia wysokości wypłat poszkodowanym. Wyrok SOKiK z 2 grudnia 2013 r. w sprawie z powództwa PZU (XVII Ama 33/12) nie jest prawomocny, przedsiębiorcy przysługuje apelacja.

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE