- Reklama -
środa, 24 kwietnia 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaMajątek i pieniądzeDłużnicy nie trafią na bruk - nowe przepisy chronią przed bezdomnością

    Dłużnicy nie trafią na bruk – nowe przepisy chronią przed bezdomnością

    Ochrona przed bezdomnością także dla przedsiębiorców

    W pierwszym etapie po ogłoszeniu upadłości konsumenckiej następuje sprzedaż majątku dłużnika (faza likwidacyjna). Dziś dłużnik, któremu zlicytowano dom lub mieszkanie, nie ma żadnej ochrony, jeśli nie jest objęty upadłością konsumencką. Po eksmisji grozi mu bezdomność. Podobnie jest w przypadku osoby fizycznej, która sama prowadzi działalność gospodarczą, nawet jeśli została ogłoszona jej upadłość. W myśl ustawy z sumy uzyskanej ze sprzedaży domu lub mieszkania wydzielana będzie kwota (odpowiadająca przeciętnemu czynszowi najmu w tej samej lub sąsiedniej miejscowości), za którą dłużnik będzie mógł przez dwa lata wynajmować mieszkanie dla siebie i swojej rodziny. O wysokości tych kwot będzie decydował sąd, uwzględniając szczególne okoliczności danej sprawy. To rozwiązanie funkcjonuje już obecnie, ale wyłącznie wobec konsumentów. Po wprowadzeniu zmian z ochrony przed bezdomnością na równych zasadach będą mogli korzystać zarówno konsumenci, jak i przedsiębiorcy.

    Wyżej wskazane regulacje, to nie jedne zmiany, jaki nowe prawo wprowadza na grunt postępowania upadłościowego.

    Celowe działanie dłużnika uniemożliwi oddłużenie

    Według nowych przepisów, opartych o model brytyjski, w ramach upadłości konsumenckiej w ogóle nie bada się przyczyn niewypłacalności na etapie otwarcia postępowania. Sąd nie będzie więc na wstępie badał przyczyn niewypłacalności, jak ma to miejsce obecnie. Do ogłoszenia upadłości wystarczy zatem samo stwierdzenie, że dłużnik jest niewypłacalny, bo najczęściej oznacza to, że potrzebuje on pomocy w powrocie do normalnego życia. Przyczyna niewypłacalności zostanie zbadana dopiero po ogłoszeniu upadłości. Wówczas podejmowana będzie decyzja, czy możliwa jest odmowa oddłużenia, przy czym możliwość tę ograniczono do sytuacji celowego działania nakierowanego na trwonienie majątku, a więc zachowania  wynikającego ze złej woli dłużnika i prowadzącego do oczywistego pokrzywdzenia wierzycieli (np. zaciągnięcie kredytu ze świadomością braku możliwości jego spłaty i jego wydatkowanie na luksusowe dobra). Ustalenie innych istotnych uchybień w zachowaniu dłużnika nie będzie wyłączało oddłużenia. Będzie natomiast skutkować wydłużeniem planu spłaty wierzycieli do 7 lat, w miejsce maksymalnie 3 lat spłaty dla rzetelnego dłużnika. Nie ulegnie  zmianie obowiązująca i dzisiaj zasada, że pewne zobowiązania nie będą mogły być umorzone w ogóle, na przykład alimenty, naprawienie szkody wynikającej z przestępstwa lub wykroczenia, czy wynikające z rent z tytułu odszkodowania za wywołanie choroby, niezdolności do pracy, kalectwa lub śmierci.

     Porozumienie z wierzycielem bez konieczności składania wniosku o upadłość

    Na wzór brytyjski ustawa wprowadza dla konsumenta możliwość zawarcia porozumienia z wierzycielami bez konieczności ogłoszenia upadłości. Dzisiaj takie porozumienie możliwe jest jedynie po ogłoszeniu upadłości dłużnika.
     

    Po zmianach dłużnik będzie mógł skorzystać z porozumienia z własnej inicjatywy bez uprzedniego składania do sądu wniosku o upadłość. Wystarczy, że wystąpi do sądu z odpowiednim wnioskiem i opłaci zaliczkę na koszty postępowania. Będzie to możliwe także już po złożeniu wniosku. Jeśli sąd uzna, że dłużnik ma szansę na porozumienie z wierzycielami, będzie mógł wstrzymać rozpoznanie wniosku o upadłość na okres do sześciu miesięcy. Jeśli porozumienie się nie powiedzie – sąd uruchomi postępowanie upadłościowe. W zawarciu porozumienia pomagać będzie doradca z prowadzonej przez Ministerstwo Sprawiedliwości listy licencjonowanych doradców restrukturyzacyjnych. Wynagrodzeniem dla doradcy będzie prowizja od kwot uzyskanych dla wierzycieli stanowiących element porozumienia.

    Porozumienie z wierzycielem bez sądu pozwoli uniknąć wpisu do rejestru dłużników

    Nowe przepisy dają dłużnikowi możliwość oddłużenia bez konsekwencji upadłości (np. bez wpisu do rejestru dłużników niewypłacalnych Krajowego Rejestru Sądowego). Ministerstwo Sprawiedliwości szacuje, że nowe rozwiązanie zapewni wierzycielom szybsze odzyskanie wierzytelności.

    Plan spłaty zadłużenia z uwzględnieniem sytuacji dłużnika

    Gdy możliwy do zbycia majątek dłużnika (masa upadłości) zostanie sprzedany przez syndyka, następuje kolejna faza postępowania – ustalenie planu spłaty pozostałego zadłużenia. Plan ustalany jest przez sąd z udziałem wierzycieli. Sąd ocenia przy tym sytuację dłużnika – jego możliwości zarobkowe, konieczność utrzymania siebie i rodziny. Jeśli na przykład ktoś wspomaga córkę lub syna na studiach, może to zostać uwzględnione, czego nie uczyniłby komornik. Plan spłaty rozpisany jest standardowo na trzy lata. Jeśli sąd stwierdzi, że w tym czasie dłużnik – przy zachowaniu środków koniecznych do codziennego życia – nie jest w stanie całkowicie wyjść z długów, umarza niemożliwą do spłaty część zobowiązań. Istotne jest również to, że upadłość konsumencka będzie, co do zasady, prowadzona w uproszczonej procedurze, bez wyznaczania sędziego – komisarza. Dłużnik zawsze będzie mógł jednak wnieść do sądu skargę na nieprawidłowości w prowadzeniu czynności przez syndyka. Ponadto dłużnikowi będzie można zaproponować szybką sprzedaż całego podlegającego egzekucji majątku, co – jak szacuje MS – skróci czas postępowania upadłościowego do minimum.

    Źródło:
    Oficjalna strona Ministerstwa Sprawiedliwości.
     

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE