Sprzedałam mieszkanie osobie fizycznej. Po kilku tygodniach otrzymałam od tej osoby pismo z oczekiwaniem zwrotu blisko 1/5 ceny zł z tytułu rękojmi, ponieważ okazało się, że Pani ta zdecydowała się zmienić podłogę w całym mieszkaniu i pod klepką podłogową był piasek zamiast wylewki betonowej. Jak to mieszkanie kupiłam w takim stanie. Budynek był zbudowany w latach 60 XX wieku a kupujący wiedział o stanie mieszkania i o tym, że podłogi nie były zrywane, tylko cyklinowane. Niczego nie zataiłam, ale też nie poinformowałam o wadzie, bo o niej nie wiedziałam. Poza tym powoływała się w piśmie na sztukę budowlaną niezgodną z przepisami. Tylko, czy ja mam odpowiadać za sztukę budowlaną z lat 60-tych, nawet jeżeli sprzedaję mieszkanie 50 lat później?