- Reklama -
poniedziałek, 15 kwietnia 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoOrzecznictwoKoncesja na rozpowszechnianie programów telewizyjnych

    Koncesja na rozpowszechnianie programów telewizyjnych

    Z wnioskiem o sprawdzenie zgodności wskazanych przepisów ustawy o radiofonii i telewizji z ustawą zasadniczą wystąpił sam Rzecznik Praw Obywatelskich. Jego zdaniem art. 36 ust. 1, ust. 1 pkt 2 oraz art. 37 ust. 4 nie odpowiadają zapisom Konstytucji RP. Zgodnie z treścią przytoczonych przepisów, w postępowaniu o udzielenie koncesji ocenia się w szczególności:

    • stopień zgodności zamierzonej działalności programowej z zadaniami określonymi w art. 1 ust. 1 ustawy (chodzi o dostarczanie informacji; udostępnianie dóbr kultury i sztuki; ułatwianie korzystania z oświaty, sportu i dorobku nauki; upowszechnianie edukacji obywatelskiej; dostarczanie rozrywki; popieranie krajowej twórczości audiowizualnej), z uwzględnieniem stopnia realizacji tych zadań przez innych nadawców działających na obszarze objętym koncesją;
    • możliwości dokonania przez wnioskodawcę koniecznych inwestycji i finansowania programu;
    • przewidywany udział w programie audycji wytworzonych przez nadawcę lub na jego zamówienie albo we współdziałaniu z innymi nadawcami;
    • przewidywany udział audycji w programie telewizyjnym albo utworów w programie radiowym lub telewizyjnym;
    • dotychczasowe przestrzeganie przepisów dotyczących radiokomunikacji i środków masowego przekazu.

    Krajowa Rada, po zasięgnięciu opinii Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, określi, w drodze rozporządzenia, dane, które powinien zawierać wniosek, oraz szczegółowy tryb postępowania w sprawach udzielania i cofania koncesji.

    Jak wskazuje wnioskodawca art. 36 ust. 1 i 2 ustawy o radiofonii i telewizji określa warunki, jakie musi spełnić podmiot ubiegający się o koncesję na rozpowszechnianie programu radiowego lub telewizyjnego. Warunki te nie tworzą katalogu zamkniętego. Wnioskodawca uważa, że ustawodawca, wprowadzając zakwestionowaną regulację, pozostawił organowi koncesyjnemu dowolność ustalania ostatecznego kształtu ograniczeń wolności określonych w art. 22 i art. 54 ust. 1 Konstytucji. Ograniczenia te nie zostały wprowadzone w drodze ustawy, lecz wynikają z praktyki przyjętej przez organ koncesyjny, co jest sprzeczne z konstytucją.

    Z kolei zgodnie z art. 36 ust. 1 pkt 2 kwestionowanej ustawy w postępowaniu o udzielenie koncesji ocenia się możliwości dokonania przez wnioskodawcę koniecznych inwestycji i finansowania programu. Wnioskodawca wskazuje, że wskazane kryterium jest mało precyzyjne, mimo że dotyczy materii finansowej, a więc dającej się wyrazić w konkretny sposób. Jednocześnie podkreśla, że kwestionowany przepis zawiera normę ograniczającą konstytucyjne wolności. Zasada określoności przepisów prawa nie wyklucza możliwości używania przez ustawodawcę zwrotów niedookreślonych. Ich znaczenie w konkretnej sytuacji nie może jednak być ustalane arbitralnie, konieczne jest istnienie w prawie szczególnych gwarancji procesowych, zapewniających przejrzystość i ocenność praktyki wypełnienia nieostrego zwrotu konkretną treścią przez organ decydujący. Zdaniem wnioskodawcy, ukształtowane postępowanie koncesyjne nie stwarza takich gwarancji.

    W art. 37 ust. 4 ustawy o radiofonii i telewizji ustawodawca upoważnił Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, po zasięgnięciu opinii Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, do określenia, w drodze rozporządzenia, danych, które powinien zawierać wniosek o udzielenie koncesji, oraz szczegółowego trybu postępowania w sprawach o udzielenie koncesji. W ocenie wnioskodawcy, upoważnienie ustawowe nie jest wystarczająco szczegółowe, gdyż między innymi nie wskazuje wytycznych co do tego, czym powinna się kierować Krajowa Rada określając dane, jakie powinien zawierać wniosek. W konsekwencji, na podstawie kwestionowanego upoważnienia nie można określić, w jakim kierunku powinny podążać merytoryczne rozwiązania rozporządzenia w zakresie postępowania w sprawie przyznawania i cofania koncesji – podkreśla wnioskodawca.

    Rozstrzygnięcie powyższej sprawy miało nastąpić 3 grudnia 2013 r. Trybunał Konstytucyjny postanowił jednak odroczyć ją bezterminowo. Na odpowiedź w sprawie niekonstytucyjności przytoczonych przepisów przyjdzie nam zatem jeszcze trochę poczekać.

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE