- Reklama -
środa, 27 marca 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoMolestowanie seksualne w pracy

    Molestowanie seksualne w pracy

    Co może zrobić ofiara molestowania seksualnego?

    Warto wiedzieć, że ofiara molestowania seksualnego może skorzystać zarówno z uprawnień przysługujących na gruncie prawa cywilnego, jak i prawa pracy. Przede wszystkim ma ona prawo, na zasadach przewidzianych w Kodeksie cywilnym, żądać zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny a jeśli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych. Osoba, wobec której pracodawca naruszył zasadę równego traktowania w zatrudnieniu, ma również prawo do odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę. Jeżeli molestowanie nie ustaje, wówczas należy poinformować o tym przełożonego lub pracodawcę. Najlepiej zrobić to na piśmie i poprosić o potwierdzenie wpływu skargi lub zachować jej kopię. W przypadku, gdy sprawcą molestowania jest pracodawca lub współpracownik a skarga do przełożonego lub pracodawcy na współpracownika nie przyniosła rezultatów, można złożyć skargę do Państwowej Inspekcji Pracy. PIP powinna przeprowadzić kontrolę w zakładzie pracy, w którym doszło do naruszenia praw pracowniczych. Jeżeli wyniki kontroli potwierdzą fakt molestowania seksualnego, inspektor pracy może skierować do pracodawcy pismo, w którym zawnioskuje o usunięcie stwierdzonych naruszeń a także o wyciągnięcie konsekwencji w stosunku do osób winnych molestowania seksualnego. Skargę do PIP składa się osobiście, drogą mailową albo za pośrednictwem poczty. Osoba molestowana seksualnie może także zwrócić się o pomoc do związków zawodowych a także do instytucji rządowych i samorządowych oraz organizacji pozarządowych. 

    Pozew do sądu

    W sytuacji, gdy wyżej wymienione środki nie przyniosły oczekiwanego rezultatu można złożyć pozew do sądu pracy. Pozew składa się do sądu rejonowego miejsca siedziby pracodawcy lub miejsca gdzie praca jest, była lub miała być wykonywana (gdy wartość przedmiotu sporu jest wyższa niż 75.000,-zł, pozew składa się w sądzie okręgowym). Pozew do sądu pracy jest zwolniony od opłat, pod warunkiem, że wartość przedmiotu sporu nie przekracza kwoty 50.000,-zł. Osoba, której nie stać na pełnomocnika, może starać się o nieodpłatne ustanowienie adwokata lub radcy prawnego, który udzieli pomocy przed sądem. Do pozwu należy dołączyć zgromadzone dowody, którymi mogą być sms-y, maile lub ich wydruki czy nagrywane rozmowy. Warto wiedzieć, że przed sądem pracy to pracodawca i sprawca muszą wykazać, że nie doszło do molestowania seksualnego a pracodawca musi udowodnić, że skutecznie zareagował na skargi pracownika.

    Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa

    Osoba molestowana może również zwrócić się do prokuratora z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Trzeba bowiem pamiętać, że niektóre zachowania pracodawcy lub współpracowników noszą bowiem znamiona czynów zabronionych z Kodeksu karnego. I tak jeżeli ktoś przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, popełnia przestępstwo gwałtu, określone w art. 197§1 Kodeksu karnego i zagrożone karą pozbawienia wolności od lat 2 do 12. W sytuacji, gdy czyn polega na doprowadzeniu innej osoby do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności, stanowi on przestępstwo wykorzystywania seksualnego z art. 197§2 Kodeksu karnego, zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat. Art.199§1 Kodeksu karnego stanowi z kolei, że osoba, która przez nadużycie stosunku zależności (np. służbowego) lub wykorzystanie krytycznego położenia doprowadza inną osobę do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności albo do wykonania takiej czynności podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli więc dana osoba doświadcza takich zachowań, wówczas ma prawo złożyć w prokuraturze wniosek o ściganie. Co istotne, cofnięcie wniosku jest niedopuszczalne w przypadku przestępstwa zgwałcenia. Oznacza to, że gdy ofiara przestępstwa z jakichś powodów (traumatyczne przeżycia, zastraszanie ze strony sprawcy itp.) zmieni zdanie i nie będzie chciała wszczęcia postępowania przeciwko sprawcy, to postępowanie nie zostanie umorzone i będzie toczyło się dalej.

    Odpowiedzialność pracodawcy

    Należy pamiętać, że pracodawca ponosi odpowiedzialność karną także wtedy, gdy to nie on molestował, ale dopuścił do tego rodzaju patologii w podległym sobie miejscu pracy. Zgodnie bowiem z art. 218§1a Kodeksu karnego osobie wykonującej czynności za zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, która złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika, grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat. Uporczywym a nawet złośliwym naruszeniem prawa pracownika może być w tym przypadku tolerowanie w firmie oznak dyskryminacji ze względu na płeć czy przymykanie oczu na molestowanie seksualne.

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE