- Reklama -
czwartek, 18 kwietnia 2024
- Reklama -
Więcej

    Przepisy o Policji, a Konstytucja RP

    Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów, biorąc pod uwagę ochronę praw i interesów policjantów, zakwestionował część przepisów ustawy z 29 października 2003 roku o zmianie ustawy o Policji. Ustawa wprowadziła nową, wcześniej nieznaną przesłankę fakultatywnego zwolnienia policjanta przez przełożonego z powodu popełnienia czynu o znamionach przestępstwa albo przestępstwa skarbowego, jeżeli popełnienie czynu jest oczywiste i uniemożliwia jego pozostawienie w służbie. Aktualnie obowiązujące przepisy ustawy o Policji nakazują zwolnić policjanta z policji w razie skazania prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe ścigane z oskarżenia publicznego. Przewidują także fakultatywne zwolnienie w razie skazania policjanta prawomocnym wyrokiem za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe inne niż ścigane z oskarżenia publicznego. W opinii związku zawodowego niepotrzebna jest nowa przesłanka zwolnienia policjanta za przestępstwo, bowiem istnieją już przepisy regulujące tę kwestię. Zakwestionowany przepis narusza konstytucyjne zasady: domniemania niewinności, gdyż orzeka się o winie za przestępstwo bez wyroku sądu z uwagi na oczywistość przestępstwa oraz proporcjonalności.

    Według kolejnego unormowania naruszeniem dyscypliny służbowej jest zawinione przekroczenie uprawnień lub niewykonanie obowiązków wynikających z przepisów prawa lub rozkazów i poleceń wydanych przez przełożonych. Według wnioskodawcy zakwestionowany przepis jest zbyt ogólny i powoduje trudności interpretacyjne. Zgodnie z konstytucyjną zasadą określoności oraz wynikającego z Konstytucji zakazu tworzenia nieokreślonych i nieostrych typów czynów konieczne jest jego uszczegółowienie. Według związku zawodowego poprzedni przepis rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień oraz postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów był bardziej precyzyjny i wskazywał wyraźnie zakres odpowiedzialności. Konstytucyjna zasada ochrony praw słusznie nabytych przemawia za pozostawieniem przytoczonego przepisu rozporządzenia.
    Kolejny zakwestionowany przepis stanowi, że policjant ponosi odpowiedzialność dyscyplinarną, jeśli czyn stanowiący przewinienie dyscyplinarne wypełnia jednocześnie znamiona przestępstwa lub wykroczenia albo przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, niezależnie od odpowiedzialności karnej. W myśl przepisów przełożony służbowy może uznać policjanta winnym przestępstwa bez wyroku sądu i zwolnić dyscyplinarnie ze służby. Może również decydować o winie za przestępstwo w postępowaniu dyscyplinarnym, pomimo iż policjant do czasu prawomocnego wyroku sądu jest niewinny. Istniejące w ustawie o Policji sankcje administracyjne umożliwiają zwolnienie policjanta za przestępstwa umyślne w razie skazania prawomocnym wyrokiem sądu, fakultatywne zwolnienie z policji za przestępstwa inne, zwolnienie fakultatywne bez wyroku za przestępstwo, gdy jest ono oczywiste i uniemożliwia pozostawienie w służbie oraz fakultatywne zwolnienie, gdy wymaga tego ważny interes służby. Według wnioskodawcy zachowanie kar dyscyplinarnych za przestępstwa i wykroczenia jest reliktem z przeszłości i jest niezgodne z obowiązującym prawem. Zakwestionowany przepis narusza konstytucyjne zasady: państwa prawnego, zaufania obywateli do państwa, bezpieczeństwa prawnego obywateli, proporcjonalności i wynikający z niej zakaz nadmiernej ingerencji.
     
    Ponadto w opinii związku zawodowego organami orzekającymi o winie oraz wydającymi orzeczenia o ukaraniu karą dyscyplinarną powinny być niezawisłe, bezstronne sądy dyscyplinarne lub podobne do nich komisje dyscyplinarne nie zaś, jak wynika z kwestionowanych przepisów, przełożeni dyscyplinarni policjanta: komendant główny policji, komendant wojewódzki, powiatowy i miejski policji, lub inni. W opinii wnioskodawcy obecne postępowanie dyscyplinarne nie gwarantuje jawności i bezstronności postępowania. Przełożony, zainteresowany ukaraniem policjanta, ma wpływ na orzekanie, ponieważ wymierza kary dyscyplinarne, orzeka o winie, powołuje rzeczników dyscyplinarnych. Nie przeprowadza się dowodów bezpośrednio na rozprawie z zachowaniem zasady kontradyktoryjności. Postępowanie dowodowe ogranicza się do sporządzenia dokumentów dyscyplinarnych przez rzecznika. Kwestionowane przepisy naruszają konstytucyjne zasady: równości wobec prawa, równego traktowania przez władze publiczne, zakaz dyskryminacji z jakiegokolwiek powodu.
     
    Zgodnie z zakwestionowanymi przepisami ustawy kary dyscyplinarnej nie można wymierzyć po upływie roku od dnia popełnienia przewinienia dyscyplinarnego. Zawieszenie postępowania wstrzymuje bieg tego terminu. Poprzedni zapis nie przewidywał zawieszenia biegu przedawnienia w przypadku zawieszenia postępowania i jasno określał termin przedawnienia ukarania za przewinienie dyscyplinarne. Wnioskodawca uważa, że przy czynach zabronionych termin ustania karalności winien być ściśle określony. Policjant nie powinien być w nieskończoność ścigany za przewinienie dyscyplinarne. Wprowadzenie nieprecyzyjnego przepisu, bez podania terminu ustania karalności, umożliwia to. Przepis ten narusza konstytucyjną zasadę ochrony praw słusznie nabytych.
    W toku postępowania dyscyplinarnego obwiniony ma prawo do ustanowienia obrońcy za jego zgodą spośród policjantów. Zdaniem związku ustawowe ograniczenie udziału zawodowych obrońców w postępowaniu dyscyplinarnym i dopuszczenie w charakterze obrońcy tylko policjanta jest niedopuszczalne i narusza istotę prawa do obrony. Obrońcy z grona policjantów nie są w stanie skutecznie bronić, gdyż nie mają doświadczenia, wiedzy, umiejętności oraz odpowiedniego przeszkolenia. Do postępowania dyscyplinarnego powinien być dopuszczony zawodowy obrońca: adwokat lub radca prawny. Nie jest argumentem, że adwokat lub radca prawny nie może być dopuszczony do informacji tajnych i ściśle tajnych związanych z postępowaniem dyscyplinarnym, gdyż jest to możliwe za zgodą uprawnionych organów państwa. Niedopuszczenie zawodowych obrońców narusza konstytucyjne zasady: państwa prawnego, zaufania obywateli do państwa i prawa, pewności prawa, prawa do obrony i prawo do korzystania z pomocy obrońcy.
     
    Ostatni z zakwestionowanych przez związek zawodowy przepisów stanowi, że policjant ponosi odpowiedzialność dyscyplinarną również za czyn podlegający odpowiedzialności dyscyplinarnej popełniony przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, czyli przed 29 listopada 2003 r. Tymczasem na mocy wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że zaskarżony art. 139 ust 2 ustawy o Policji dotyczący postępowania dyscyplinarnego nie zawiera dostatecznie sprecyzowanych reguł prowadzenia tego postępowania oraz że upoważnienie ustawowe w nim zawarte nie spełnia warunków przewidzianych w Konstytucji, przepis stracił moc obowiązującą dnia 1 października 2003 r. Zdaniem związku zawodowego kwestionowany przepis wprowadzono po to, aby uzupełnić lukę prawną powstałą z powodu zbyt późnego uchwalenia zmian do ustawy o Policji. Powyższy przepis narusza konstytucyjną zasadę, że ustawa nie działa wstecz.

    Trybunał Konstytucyjny orzekł, że:

    • art. 41 ust. 2 pkt 8 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji dodany przez art. 1 pkt 5 lit. b ustawy z dnia 29 października 2003 r. o zmianie ustawy o Policji, jest zgodny z art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji i nie jest niezgodny z art. 5 i art. 42 ust. 3 Konstytucji w związku z art. 6 ust. 2 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r., zmienionej następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełnionej Protokołem nr 2 oraz nie jest niezgodny z art. 5 i art. 14 ust. 2 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, otwartego do podpisu w Nowym Jorku dnia 19 grudnia 1966 r;
    • art. 132 ust. 2 ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji, w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 13 ustawy z 29 października 2003 r. o zmianie ustawy o Policji, jest zgodny z art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 42 ust. 1 Konstytucji;
    • art. 132 ust. 4 ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji, w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 13 ustawy z 29 października 2003 r. o zmianie ustawy o Policji, jest zgodny z art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji;
    • art. 133 ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji, w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 15 ustawy z 29 października 2003 r. o zmianie ustawy o Policji, jest zgodny z art. 2, art. 32, art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 42 ust. 1 Konstytucji;
    • art. 135 ust. 4 zdanie drugie ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji, w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 18 ustawy z 29 października 2003 r. o zmianie ustawy o Policji, jest zgodny z art. 2 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 42 ust. 1 Konstytucji;
    • art. 3 ust. 1 ustawy z 29 października 2003 r. o zmianie ustawy o Policji jest zgodny z art. 2 i art. 42 ust. 1 Konstytucji. W zakresie dotyczącym badania zgodności art. 1 pkt 19 ustawy z dnia 29 października 2003 r. o zmianie ustawy o Policji w zakresie, w jakim dotyczy art. 135f ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji, z art. 2 i art. 42 ust. 2 Konstytucji Trybunał umorzył postępowanie ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.

    Przedmiotem kontroli Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie były normy prawne wynikające ze wskazanych we wniosku przepisów zmienionych w brzmieniu nadanym przez wskazane przepisy zmieniające. Zakwestionowany przepis, w którym chodzi o możliwość zwolnienia policjanta ze służby w przypadku popełnienia czynu o znamionach przestępstwa, jeżeli popełnienie czynu jest oczywiste i uniemożliwia mu pozostawanie w służbie jest zgodny z Konstytucją RP. Trybunał uznał, że skoro służba funkcjonariuszy służb mundurowych ma charakter stosunku publicznoprawnego, to z uwagi na charakter tej służby możliwe jest odmienne i bardziej rygorystyczne, niż w przypadku pozostałych zawodów i funkcji, ukształtowanie zasad utraty statusu służbowego. W interesie państwa i obywateli leży jak najszybsze usunięcie z Policji funkcjonariusza, którego czyn uniemożliwia pełnienie dalszej służby. Decyzja o zwolnieniu ze służby podlega kontroli instancyjnej oraz kontroli sądowej.

    Przepis dotyczący czynu policjanta polegającego na zawinionym przekroczeniu uprawnień, niewykonywaniu obowiązków lub rozkazów i poleceń jest zgodny z konstytucją. Zdaniem Trybunału, konstytucyjne gwarancje prawa karnego rozciągają się na wszystkie postępowania prawne represyjne, a wiec i postępowania dyscyplinarne. Ponadto brak jest podstaw prawnych do zobowiązania ustawodawcy do formułowania wyczerpującego katalogu przewinień dyscyplinarnych.
    Zasada ponoszenia odpowiedzialności dyscyplinarnej przez policjanta niezależnie od odpowiedzialności karnej za czyn stanowiący przewinienie dyscyplinarne jest zgodna z konstytucją. Odpowiedzialność dyscyplinarna dotyczy innej sfery niż odpowiedzialność karna. Ukaranie policjanta prawomocnym wyrokiem przez sąd nie stoi na przeszkodzie wszczęcia postępowania dyscyplinarnego i odwrotnie. Funkcjonariuszy Policji obowiązują szczególne wymagania odnośnie przestrzegania prawa. Objęcie służb mundurowych odpowiedzialnością dyscyplinarną – niezależnie od karnej – uzasadnia społeczna rola tych formacji, charakter powierzonych im zadań oraz zaufanie publiczne związane z ich działalnością.
     
    Przepis, który stanowi, że postępowanie dyscyplinarne funkcjonariuszy jest prowadzone przez przełożonych dyscyplinarnych jest zgodny z konstytucją. Konstytucja, bowiem nie zapewnia funkcjonariuszom prawa do rozpatrzenia sprawy dyscyplinarnej, od początku do końca, przez organ realizujący wszystkie gwarancje prawa do sądu. Ponadto nie narusza zasady równości, bo nieporównywalne są ze sobą stosunki pracy służb mundurowych i innych zawodów. Przepis w zakresie, w którym chodzi o to, że zawieszenie postępowania dyscyplinarnego wstrzymuje bieg przedawnienia karalności jest zgodny z konstytucyjną zasadą ochrony praw słusznie nabytych. Ustawodawca ma bowiem swobodę w kształtowaniu instytucji przedawnienia.
    Wnioskodawca zarzucał również, że zmienione przepisy umożliwiają wszczynanie postępowań dyscyplinarnych za czyny popełnione przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej. W wyniku nowelizacji z 2003 r. policjant odpowiada także za popełnienie przestępstwa dyscyplinarnego polegającego na nieprzestrzeganiu zasad etyki zawodowej. Jest to wprawdzie nowy zakres spraw poddanych postępowaniu dyscyplinarnemu, ale nie oznacza, że przed 2003 r. nie odpowiadał za naruszenie zasad etyki zawodowej. Sprawy te były rozstrzygane poza postępowaniem dyscyplinarnym – przez specjalnie w tym celu powołane sądy honorowe. Zmiana organu orzekającego nie zmienia okoliczności, że zarówno przed jak i po wejściu w życie ustawy policjant odpowiada za naruszenie etyki zawodowej.
     
    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE