- Reklama -
niedziela, 21 kwietnia 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaBiznesGospodarkaZmiany prawa karnego - uzasadnienie Ministrstwa Sprawiedliwości

    Zmiany prawa karnego – uzasadnienie Ministrstwa Sprawiedliwości

    Obecny stan prawny nie odpowiada postulatowi ochronnej funkcji prawa karnego i przez to nie daje wystarczających narzędzi dla ograniczenia przestępczości i ochrony społeczeństwa. W szczególności, przewidywane dotychczas sankcje za przestępstwa najcięższe, wymierzone w życie i zdrowie człowieka, nie odzwierciedlały w pełni szkodliwości tych przestępstw, prowadząc w efekcie do zbyt łagodnego karania sprawców i naruszania poczucia sprawiedliwości.
     Ponadto nowelizacja dokonuje usunięcia powszechnie dostrzeganych na gruncie obowiązujących przepisów kodeksu przeszkód w racjonalnym i efektywnym stosowaniu instrumentów prawa karnego, nowelizuje te jego przepisów, które dotknięte są wadami merytorycznymi, bądź które utrudniają osiąganie pożądanych i oczekiwanych rezultatów w zakresie polityki karnej, w tym w szczególności w płaszczyźnie realizacji funkcji ochronnej prawa karnego oraz realizacji potrzeb w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, a ponadto usuwa luki prawne, jakie zostały ujawnione w trakcie stosowania obowiązujących unormowań. Ponadto jednym z pierwszoplanowych celów nowelizacji było poszerzenie przewidzianych w przepisach prawa materialnego regulacji dotyczących pozycji osoby pokrzywdzonej przestępstwem, w celu wzmocnienia restytucyjnej i kompensacyjnej funkcji prawa karnego.
    Unormowania projektu zawierają ponadto rozwiązania prawne odpowiadające potrzebom wynikającym z nowych przejawów i postaci aktywności przestępczej, a także dostosowują niektóre kodeksowe zapisy do wiążących Rzeczypospolitą Polską zobowiązań, a także zaleceń, wynikających z prawa międzynarodowego.
     
    CZĘŚĆ OGÓLNA KODEKSU KARNEGO
     
    Projekt poszerza – w porównaniu do obowiązującego stanu prawnego – katalog czynów, za które na zasadach w określonych w kodeksie karnym może zostać pociągnięty do odpowiedzialności nieletni, który dopuścił się ich po ukończeniu 15 lat. Za takim rozwiązaniem jednoznacznie przemawiają zarówno politycznokryminalne potrzeby związane z realizacją pierwszoplanowej funkcji prawa karnego, jaką jest funkcja ochronna, w szczególności w odniesieniu do czynów skierowanych przeciwko najbardziej istotnym dobrom prawnie chronionym, jak i postępująca brutalizacja i bezwzględność działania nieletnich sprawców.
    Projektowany przepis art. 10 § 2 k.k. określający warunki odpowiedzialności karnej nieletniego, który popełnił czyn zabroniony po ukończeniu 15 roku życia, obejmuje swoim zakresem każdy czyn będący zbrodnią, a ponadto rozszerza, w stosunku do aktualnego brzmienia tego przepisu, katalog enumeratywnie określonych występków, za które nieletni sprawca będzie mógł zostać pociągnięty do takiej odpowiedzialności.
    W grupie tych występków znalazły się:
                      udział w bójce lub pobiciu człowieka z następstwem w postaci ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia albo śmierci człowieka
    (art. 158 § 2 lub 3 k.k.),
                      udział w bójce lub pobiciu z użyciem szczególnie niebezpiecznego przedmiotu lub substancji (art. 159 k.k.),
                      sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia
    w znacznych rozmiarach – w typie podstawowym, oraz w typie kwalifikowanym przez następstwo w postaci ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia albo śmierci człowieka (art. 165 § 1 lub 3 k.k.),
                      pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem lub na okres powyżej 7 dni
    (art. 189 § 2 k.k.),
                      znęcanie się z następstwem w postaci targnięcia się pokrzywdzonego na własne życie (art. 191a § 3 k.k.),
                      naruszenie miru domowego z użyciem przemocy wobec osoby lub groźbą jej natychmiastowego użycia (art. 193 § 2 k.k.),
                      dwie postaci zgwałcenia w typie podstawowym (art. 197 § 1 lub 2 k.k.),
                      czynna napaść na funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną z użyciem szczególnie niebezpiecznego przedmiotu lub substancji oraz we współdziałaniu z innymi osobami (art. 222 § 2 lub 3 k.k.),
                      tzw. przestępstwo stadionowe w typie podstawowym oraz w typie kwalifikowanym przez następstwo w postaci ciężkiego uszkodzenia ciała, ciężkiego rozstroju zdrowia albo śmierci człowieka (art. 254a § 1 i 2 k.k.),
                      kradzież rozbójnicza (art. 281 k.k.),
                      wymuszenie rozbójnicze (art. 282 k.k.),
                      zabór rozbójniczy pojazdu mechanicznego (art. 289 § 3 k.k.).

     
    Podkreślić należy okoliczność, że wynikający z obowiązującego stanu prawnego brak możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności karnej nieletnich sprawców większości
    z wymienionych powyżej czynów był przedmiotem uzasadnionej krytyki środowiska zarówno sędziowskiego, jak i prokuratorskiego, a także niektórych przedstawicieli nauki. Omawiana zmiana wychodząc naprzeciw społecznym oczekiwaniom daje jednocześnie organom ścigania oraz organom wymiaru sprawiedliwości instrumentarium do skutecznej walki z najgroźniejszymi spośród aktów bezprawia popełnianych przez nieletnich sprawców.
    Z wyżej wskazanych powodów wprowadza się w projekcie ponadto rozwiązanie, zgodnie z którym nieletni który ukończył 15 lat podlega odpowiedzialności karnej na zasadach określonych w kodeksie karnym, jeżeli ponownie dopuścił się jednego z czynów określonych w art. 10 § 2 k.k., pomimo wcześniejszego skazania na karę pozbawienia wolności lub po umieszczeniu go w zakładzie poprawczym (art. 10 § 2a k.k.). Przepis ten będzie znajdował zastosowanie do nieletnich sprawców o bardzo wysokim stopniu demoralizacji oraz nasilonym antyprawnym nastawieniu, w odniesieniu do których ponowne stosowanie zasad odpowiedzialności przewidzianych w ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich, w tym w szczególności ponowne umieszczenie w zakładzie poprawczym jawi się jako rozwiązanie oczywiście nieracjonalne, nie dające nadziei na osiągnięcie w stosunku do nieletniego celów prewencyjnych oraz pożądanych rezultatów wychowawczych.
    Zgodnie z przyjętym rozwiązaniem, przesłankę warunkującą obligatoryjną odpowiedzialność nieletniego na zasadach określonych w kodeksie karnym stanowić będzie uprzednie skazanie na karę pozbawienia wolności, także w wypadku gdy wobec sprawcy zastosowano dobrodziejstwo warunkowego zawieszenia wykonania tej kary, oraz umieszczenie w zakładzie poprawczym, oparte – w sposób oczywisty – na uprzednim orzeczeniu tego środka poprawczego. Tym samym uprzednie orzeczenie o umieszczeniu nieletniego w zakładzie poprawczym nie będzie samoistnie – o ile nie dojdzie do wprowadzenia tego środka do wykonania – skutkować pociągnięciem nieletniego za kolejny czyn mieszczący się w dyspozycji art. 10 § 2 k.k. do odpowiedzialności karnej na zasadach określonych w kodeksie karnym.
    Obligatoryjna odpowiedzialność nieletniego w sytuacji uprzedniego uznania przez sąd, na podstawie art. 10 § 2, że nieletni takiej odpowiedzialności mógł podlegać za popełnione przestępstwo jest fakt, że sąd przy rozpoznawaniu pierwszej sprawy wymierzając karę pozbawienia wolności przesądził działanie nieletniego z odpowiednim stopniem rozeznania, stanowiącym warunek pociągnięcia nieletniego do odpowiedzialności karnej. Nie zachodzi więc potrzeba ponownego badania stopnia rozeznania, skoro czyn następny popełniony będzie z natury w późniejszym czasie, a więc w sytuacji większego stopnia rozwoju.
    Druga przesłanka obligatoryjności odpowiedzialności karnej wiąże się z sytuacją, w której uprzednie odbycie przez nieletniego sprawcę, chociażby w części, środka poprawczego stanowiącego najsurowszy z przewidzianych w ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich sposób reakcji na naruszające prawo zachowanie takiej osoby, a następnie fakt, że nieletni ponownie dopuścił się określonego ciężkiego przestępstwa wskazuje na spełnienie przesłanki, o której mowa w art. 10 § 2, czyli faktu, że uprzednio stosowane środki poprawcze okazały się bezskuteczne. Oczywiście, obligatoryjność odpowiedzialności karnej nieletniego w opisanych sytuacjach oznacza, że stopień jego winy oraz wymiar kary będzie ustalany zgodnie z ogólnymi zasadami prawa karnego, w tym w szczególności zgodnie z art. 1 § 3, art. 31, art. 53 oraz art. 54 k.k.
    Na podkreślenie zasługuje okoliczność, że projekt rezygnuje z ograniczenia zawartego w obowiązującym art. 10 § 3 k.k., zgodnie z którym orzeczona wobec nieletniego kara nie może przekroczyć dwóch trzecich górnej granicy ustawowego zagrożenia przewidzianego za przypisane sprawcy przestępstwo. Na poparcie dotychczasowego rozwiązania jego autorzy podnosili, że „wina w wypadku odpowiedzialności nieletnich jest zawsze ograniczona przez brak dojrzałości sprawcy” (uzasadnienie projektu kodeksu karnego z 1997 r., s. 123). Przyjmowanie tego rodzaju założeń
    o charakterze aksjomatu, w sytuacji gdy kryterium dojrzałości sprawcy ma charakter wyłącznienormatywny, w ocenie autorów projektu jest nieuzasadnione, kolidując ponadto z zasadą wymiaru kary sprawiedliwej, przy realizacji której, w odniesieniu do konkretnego czynu i konkretnego sprawcy, na ogólnych zasadach uwzględniane będą wszak w każdym przypadku okoliczności wywierające wpływ na ocenę stopnia społecznej szkodliwości, jak i stopnia zawinienia nieletniego sprawcy, a tym samym limitujące, zgodnie z dyspozycją art. 53 § 1 k.k., wysokość kary za popełnione bezprawie.
    Przepis art. 10 § 3 k.k. – w jego dotychczasowym brzmieniu – doprowadził również do poważnych wątpliwości interpretacyjnych odnoszących się do maksymalnego wymiaru kary możliwej do orzeczenia wobec nieletniego, w sytuacji gdy górną granicę ustawowego zagrożenia za przypisane nieletniemu sprawcy przestępstwo stanowi kara 25 lat pozbawienia wolności. Na pytanie, jak w zgodzie z dyspozycją art. 10 § 3 k.k. obniżyć tą karę, udzielano różnych odpowiedzi. Problem ten był szeroko dyskutowany w nauce prawa karnego, wywołał też poważne komplikacje w płaszczyźnie jednolitego stosowania prawa przez sądy.
    Wątpliwości te zostaną usunięte generalnie również poprzez likwidację kary 25 lat pozbawienia wolności jako odrębnego rodzaju kary, a przyjęciu koncepcji kary terminowej wymierzanej od 1 miesiąca do lat 25.
    Kolejnym pozytywnym aspektem zmiany brzmienia przepisu art. 10 § 3 k.k. jest zwiększenie zakresu swobody orzeczniczej sądu, który w większym stopniu niż jest to obecnie możliwe będzie mógł uwzględnić przy wymiarze kary okoliczności dotyczące konkretnej sprawy. Z jednej strony, sąd będzie miał możliwość, w przypadkach wysokiego stopnia społecznej szkodliwości czynu nieletniego sprawcy oraz wysokiego stopnia jego winy, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w przepisach szczególnych, orzec karę do górnej granicy ustawowego zagrożenia przewidzianego za przypisane sprawcy bezprawie. Z drugiej zaś strony, w dyspozycji sądu pozostawać będzie nadal możliwość nadzwyczajnego złagodzenia kary wymierzanej nieletniemu sprawcy, którą projekt przewiduje zarówno w wypadku określonym w § 2, jak i w wypadku z § 2a projektowanego art. 10 k.k.
    Zaproponowana w projekcie zmiana unormowań dotyczących problematyki wieloczynowego – w rozumieniu ontologicznym – zachowania sprawcy, uzasadniającego prawne traktowanie czynów przez niego popełnionych jako jednego czynu zabronionego, koresponduje z rezygnacją z zawartego w obowiązujących przepisach Kodeksu karnego rozróżnienia na konstrukcję tzw. czynu ciągłego, zawartą w art. 12 kodeksu oraz instytucję tzw. ciągu przestępstw, przewidzianą w art. 91. Rozróżnienie to, skutkujące rozdzieleniem sytuacji wchodzących uprzednio, na gruncie Kodeksu karnego z 1969 r., w zakres przestępstwa ciągłego (art. 58), spotkało się z uzasadnioną krytyką środowiska sędziowskiego i prokuratorskiego już na etapie prac i konsultacji nad projektem kodyfikacji z 1997 r. Daleko idące wątpliwości i zastrzeżenia pod adresem tych dwóch rozwiązań zgłaszali również przedstawiciele nauki prawa karnego. Przejawy niejednolitości w orzecznictwie sądów w zakresie stosowania przepisów art. 12 i art. 91 § 1 k.k. tylko te zastrzeżenia oraz wątpliwości utwierdziły.
    Jedną ze słabości rozwiązań zawartych w art. 12 oraz art. 91 § 1 k.k. jest możliwość zaistnienia sytuacji uzasadniających zastosowanie do tego samego stanu faktycznego instytucji określonych w obu tych przepisach, wynikająca z sytuacji swoistego pokrywania się, w pewnym stopniu, wynikającego z nich zakresu normowania. Wskutek tego niektóre przypadki wieloczynowej aktywności sprawcy w sposób uzasadniony mogą być traktowane bądź jako monistycznie ujęte bezprawie popełnione w warunkach czynu ciągłego, bądź jako szereg jednorodzajowych przestępstw popełnionych w warunkach zbiegu realnego, do których znajduje zastosowanie określona w art. 91 § 1 k.k. instytucja ciągu przestępstw. Choć bowiem obie te instytucje definiowane są również przesłankami, które nie występują w konstrukcji drugiej z nich (przesłanka podjęcia zachowania w wykonaniu „z góry powziętego zamiaru” – jako warunek zaistnienia czynu ciągłego oraz przesłanka popełnienia przestępstw „w podobny sposób” oraz ich jednorodzajowości – jako warunek przyjęcia konstrukcji ciągu przestępstw) to jednak przesłanki te, mając charakter pozytywny, nie wykluczają samym faktem ich zaistnienia możliwości przyjęcia drugiej z tych instytucji. Jeśli ponadto zważyć na istotną różnicę w zakresie konsekwencji przyjęcia instytucji czynu ciągłego lub instytucji ciągu przestępstw w płaszczyźnie wymiaru kary (zakwalifikowanie zachowań sprawcy jako czyn ciągły nie modyfikuje ustawowych granic zagrożenia, podczas gdy zastosowanie do wieloczynowej aktywności sprawcy instytucji ciągu przestępstw pozwala wymierzyć karę do wysokości górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę, przewidzianego w przepisie, którego znamiona każde z przestępstw popełnionych w warunkach ciągu wyczerpuje) to w pełni uzasadniony jest pogląd o istotnej wadliwości omawianych konstrukcji. Rozróżnialność zakresu normowania zawartego w przepisach prawa określających odrębne instytucje nie tylko stanowi bowiem tzw. warunek dobrej legislacji, lecz ma również pierwszorzędne znaczenie w płaszczyźnie stosowania tych przepisów, zarówno z uwagi na celowość zapewnienia jednolitości orzeczniczej, jak i z uwagi na wymogi płynące z gwarancyjnej funkcji prawa karnego.
    O kontrowersyjności aktualnych rozwiązań zawartych w art. 12 oraz
    art. 91 § k.k. świadczą znamiennie również przypadki ujawnionych w praktyce sądowej i prokuratorskiej wątpliwości co do tego, czy przyjęcie konstrukcji określonego w art. 91 § 1 k.k. ciągu przestępstw wywiera wpływ na kwalifikację prawną objętych nią czynów, czy też stanowi jedynie element podstawy wymiaru kary, niezależnie od faktu, że słuszny jest jedynie drugi z tych poglądów.
     
    Projektodawcy, nawiązując do sprawdzonego rozwiązania funkcjonującego pod rządami Kodeksu karnego z 1969 r., stanęli na stanowisku celowości objęcia całej problematyki związanej z wieloczynowym zachowaniem sprawcy o cechach ciągłości ramami jednej instytucji – instytucji przestępstwa ciągłego. W odróżnieniu od Kodeksu karnego z 1969 r., w którym pojęcie „przestępstwo ciągłe” wystąpiło jako termin normatywny, lecz niezdefiniowany, projekt – w celu ujednolicenia praktyki stosowania tej instytucji oraz mając na względzie gwarancyjną funkcję prawa karnego – formułuje stosowną definicję tego pojęcia, nawiązując do utrwalonych w tym zakresie poglądów orzecznictwa oraz nauki prawa karnego.
    Zgodnie z projektem przesłankami przyjęcia przestępstwa ciągłego byłoby dopuszczenie się przez sprawcę dwóch lub więcej czynów, podjętych
    w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu tego samego zamiaru lub z wykorzystaniem takiej samej trwałej sposobności, skierowanych przeciwko takiemu samemu dobru
    (art. 12 § 1 k.k.). Jeżeli przedmiotem zamachu jest dobro osobiste, warunek ciągłości przestępstwa stanowi również tożsamość pokrzywdzonego (art. 12 § 2 k.k.).
    Przedstawione w projekcie ujęcie przestępstwa ciągłego eliminuje słabe strony konstrukcji czynu ciągłego oraz ciągu przestępstw. Wykorzystanie przez sprawcę takiej samej trwałej sposobności, potraktowane jako alternatywna przesłanka zaistnienia przestępstwa ciągłego (obok przesłanki dopuszczenia się czynów przez sprawcę w wykonaniu tego samego zamiaru) rozszerza możliwości stosowania konstrukcji określonej w art. 12 projektuw porównaniu do dotychczasowego, nazbyt zawężonego ujęcia czynu ciągłego. Wymóg ten otwiera drogę do ponownego stosowania konstrukcji przestępstwa ciągłego do przestępstw nieumyślnych oraz czynów popełnionych z tzw. zamiarem odnawialnym, tj. zamiarem sukcesywnie odnawianym przez sprawcę pod wpływem trwałej sposobności do popełnienia określonego przestępstwa.
    Wśród przesłanek stosowania przyjętej w projekcie konstrukcji przestępstwa ciągłego przewidziany jest wymóg jednorodności czynów sprawcy, wyznaczonej tożsamością dobra prawnego przez niego atakowanego.
    Wraz z rezygnacją z instytucji czynu ciągłego oraz instytucji ciągu
    przestępstw znika również nieuzasadnione względami aksjologicznymi
    ani politycznokryminalnymi uprzywilejowanie sytuacji prawnej sprawców czynu ciągłego. W ich wypadku ustawodawca de lege lata nie przewidział możliwości zaostrzenia kary, co wzbudza poważne zastrzeżenia, gdyż czyn ciągły, będący
    w swej istocie serią powtarzających się aktów zachowania, właśnie ze względu
    na ową powtarzalność wskazuje na generalnie wyższy stopień zawinienia, jak również, co do zasady, wyższy ładunek społecznej szkodliwości wynikającej z sumy zachowań sprawcy. Uprzywilejowanie sytuacji prawnej sprawcy czynu ciągłego w porównaniu
    z sytuacją sprawcy działającego w warunkach ciągu przestępstw, za który stosownie do art. 91 § 1 k.k. grozi kara w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę, może być odczytywane, i jak wskazuje praktyka sądowa
    i prokuratorska częstokroć odczytywane jest, jako czynnik motywujący osoby stojące pod zarzutem dopuszczenia się dwóch lub więcej czynów popełnionych w krótkich odstępach czasu, do dokonywania manipulacji skutkującej sprzecznym ze stanem faktycznym deklarowaniem działania w warunkach z góry powziętego zamiaru, w celu doprowadzenia do objęcia przez sąd popełnionych przez nie czynów konstrukcją określonego w art. 12 k.k. czynu ciągłego.
    Projekt zasadniczo zmienia ten stan rzeczy. W odniesieniu do przestępstwa ciągłego przewiduje możliwość orzeczenia kary w wysokości do podwójnej górnej granicy ustawowego zagrożenia, nie przekraczającej jednak granicy danego rodzaju kary (art. 56a k.k.). Zmiana w tym zakresie w istotnym stopniu usuwa paradoksalne,
    w płaszczyźnie wymiaru kary, konsekwencje stosowania dyspozycji art. 91 § 1 k.k.
    do popełnionego przez sprawcę wieloczynowego bezprawia, polegające na tym,
    że pomimo okoliczności, iż konstrukcja ciągu przestępstw stanowi postać nadzwyczajnego zaostrzenia kary, to jednak w wielu wypadkach uniemożliwia wymierzenie kary w takim rozmiarze, który odzwierciedlałby zawartość kryminalną popełnionego przez sprawcę wieloczynowego bezprawia, jak i stopień jego winy, wyznaczone wszak również powtarzalnością jednorodzajowych czynów oraz popełnianiem przestępstw w podobny sposób. Co więcej, konstrukcja ciągu przestępstw prowadzić musi częstokroć do wymierzenia kary łagodniejszej niż możliwa do wymierzenia, i często wymierzana, w oparciu o przepisy art. 85 i nast. k.k. dotyczące wymiaru kary łącznej, gdy do określenia rozmiaru kary łącznej dochodzi przy zastosowaniu zasady asperacji bądź kumulacji.

    Poszerzając zakres sędziowskiej swobody dotyczącej wymiaru kary za wieloczynową aktywność sprawcy objętą konstrukcją przestępstwa ciągłegoprojekt ułatwi więc sądom adekwatne odzwierciedlanie wysokością kary stopnia karygodności popełnionego przez sprawcę bezprawia.
     
    W projekcie przewiduje się wprowadzenie odpowiedzialności za sprawstwo, tego, kto zleca innej osobie wykonanie czynu zabronionego w zamian za udzieloną lub obiecaną korzyść majątkową lub osobistą. (art. 18 § 1a k.k.) Rozwiązanie takie uzasadnia okoliczność, że w swej istocie ta postać przestępczego zachowania jest bliższa sprawstwu w postaci zjawiskowej sprawstwa kierowniczego niż podżeganiu.
    Ze względów systemowych do wyżej wskazanej jednostki redakcyjnej zostało ponadto przeniesione unormowanie zawarte obecnie w art. 18 § 1 k.k. in fine, dotyczące odpowiedzialności za sprawstwo tego, kto wykorzystując uzależnienie innej osoby od siebie poleca jej wykonanie czynu zabronionego.
    W projekcie dokonano zmian dotyczących określonego w art. 25 kodeksu karnego kontratypu obrony koniecznej, mając na uwadze okoliczność, że ocena dotychczasowej praktyki, przede wszystkim organów ścigania, w zakresie stosowania zawartych w tym artykule przepisów, zwłaszcza w sytuacjach przekroczenia granic obrony koniecznej, nie jest zadowalająca z uwagi na zbyt częste występowanie przypadków nieuzasadnionego pomijania przepisów art. 25 § 1-3 k.k. przy dokonywaniu prawnej oceny zachowania osoby, która w związku z odpieraniem bezprawnego zamachu naruszyła lub naraziła na niebezpieczeństwo dobra prawne napastnika. Prowadzi to niejednokrotnie w konkretnych sytuacjach procesowych do zaprzeczenia zasady trafnej reakcji karnej (art. 2 § 1 pkt 2 k.p.k.), podniesionej przez ustawodawcę do rangi jednego z zasadniczych celów postępowania karnego. Towarzyszy temu częstokroć pogwałcenie innych zasad procesu karnego, w tym zasady prawdy materialnej (art. 2 § 2 k.p.k.) oraz zasady obiektywizmu (art. 4 k.p.k.). Niemniej istotne są również negatywne odczucia społeczne związane z takimi przypadkami stosowania prawa – w opinii publicznej utrwala się bowiem groźne społecznie przekonanie o nieopłacalności przeciwdziałania aktom bezprawia, wskutek czego poważnego uszczerbku doznaje zaufanie obywateli do państwa, jego organów oraz porządku prawnego. 
    I właśnie z tych względów, przy jednoczesnym uwzględnieniu potrzeby skierowania do organów ścigania oraz organów wymiaru sprawiedliwości wyraźnego sygnału zachęcającego do społecznie oczekiwanej praktyki bardziej przychylnego traktowania osób występujących w obronie dóbr prawnie chronionych, w tym osób przekraczających granice obrony koniecznej, projekt wprowadza w odniesieniu
    do osoby działającej w warunkach przekroczenia granic obrony koniecznej (ekscedenta) instytucję niepodlegania karze, która znajdzie zastosowanie w każdym przypadku zaistnienia przesłanek określonych w projektowanych przepisach
    art. 25 § 2a oraz § 3 k.k.
    Zgodnie z § 2a dodanym do art. 25 k.k, w sytuacji gdy przekroczenie granic obrony koniecznej nastąpi przy odpieraniu bezprawnego zamachu związanego
    z wdarciem się do domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia, ogrodzonego terenu
    lub pojazdu – następować będzie uchylenie karalności czynu ekscedenta. Instytucja ta
    nie miałaby zastosowania do sytuacji, w których przekroczenie granic obrony koniecznej byłoby rażące, np. sposób obrony czy też użyte w tym celu środki byłyby oczywiście niewspółmierne do zagrożenia wynikającego z zachowania napastnika.
    Autorzy projektu wychodzą z założenia, że szczególne okoliczności zamachu, to jest wdarcie się do pomieszczeń lub na ogrodzony teren, a więc istotne naruszenie sfery prywatnej jednostki i związane z tym w praktyce niebezpieczeństwo, jakie skuteczne wdarcie się napastnika może powodować dla obrońcy, powinny skłaniać do przyjęcia, że obrońca nie powinien podlegać karze, nawet w sytuacji przekroczenia granic obrony. Jeżeli przekroczenie granic obrony koniecznej miało mimo wszystko charakter rażący, ekscedent może skorzystać z instytucji niepodlegania karze przewidzianej w art. 25 § 3 k.k., to jest wtedy, gdy rażące przekroczenie granic nastąpiło pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami. Wreszcie, nawet pomimo rażącego przekroczenia granic obrony koniecznej, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary przewidziane w art. 25 § 2 k.k.
    Projekt w odniesieniu do art. 25 § 3 k.k. realizuje podnoszony przez praktyków postulat, aby w wypadku, gdy przekroczenie granic obrony koniecznej nastąpiło pod wpływemstrachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu, w miejsce dotychczasowego obligatoryjnego odstąpienia przez sąd od wymierzenia kary wprowadzić instytucję niepodlegania karze. W płaszczyźnie procesowej zmiana ta będzie miała bardzo istotne znaczenie – umożliwi bowiem w takiej sytuacji umorzenie postępowania karnego w oparciu o przesłankę z art. 17 § 1 pkt 4 k.p.k. już na etapie postępowania przygotowawczego (znajdzie to oczywiście zastosowanie również w wypadku osoby przekraczającej granice obrony koniecznej w warunkach art. 25 § 2a k.k. projektu). Uniknie się dzięki temu rozwiązaniu zbędnych procesów sądowych w takich sprawach, łączących się z nimi kosztów, w tym kosztów ponoszonych przez strony postępowania, jak również często traumatycznych przeżyć ekscedenta, będących skutkiem stygmatyzacji płynącej z faktu skierowania przeciwko niemu aktu oskarżenia i występowania w procesie sądowym w charakterze oskarżonego.
     

    Projektowana zmiana przepisu art. 26 § 4 k.k. ogranicza możliwość zastosowania instytucji stanu wyższej konieczności jako okoliczności wyłączającej bezprawność czynu (art. 26 § 1 k.k.) w sytuacji, gdy sprawca ma obowiązek chronienia poświęconego dobra nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste. Projekt zawęża możliwość powoływania się na tę odmianę stanu wyższej konieczności przez osoby wykonujące szczególne zawody lub funkcje związane z obowiązkiem narażenia się na niebezpieczeństwo osobiste dla ochrony dóbr prawnych (np. lekarz, policjant, strażak), ograniczając w ich przypadku prawnie dopuszczalną proporcję dóbr do przypadków, w których dobro poświęcone przedstawia wartość „oczywiście niższą” (a nie jak aktualnie – „niższą”) od dobra ratowanego. Przewidziana w projekcie zmiana ma doprowadzić do pożądanej społecznie sytuacji, w której obowiązek ochrony dobra, nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste, nabierze realnego wymiaru, a przez to odczuwalnej poprawie ulegnie stopień ochrony tych dóbr prawnych, których ochrona z mocy powszechnie obowiązującego przepisu prawa bądź z mocy zobowiązania umownego jest przedmiotem szczególnego obowiązku gwaranta.
     
    W projekcie wprowadzono szereg istotnych zmian do systemu kar.
    W katalogu kar utrzymano karę dożywotniego pozbawienia wolności, której stosowanie jest niezbędne ze względu na okoliczność, że katalog ten nie przewiduje kary śmierci. Pozostałe kary zasadnicze uległy jednak ważnym modyfikacjom.
    Projekt wyeliminował karę 25 lat pozbawienia wolności stanowiącą odrębny rodzaj kary (uchylenie pkt 4 w art. 32 k.k.). Konstrukcja tej kary i płynące z niej konsekwencje stwarzają istotne trudności w płaszczyźnie stosowania zasady indywidualizacji kary, co szczególnie dostrzegalne bywa w przypadkach współdziałania przestępnego, odnoszącego się do najpoważniejszych przestępstw. W wielu sprawach zasada tzw. wewnętrznej sprawiedliwości wyroku wymaga zróżnicowania kar, ale odstęp pomiędzy górną granicą kary terminowego pozbawienia wolności, wynoszącą 15 lat, a karą 25 lat pozbawienia wolności jawi się jako zdecydowanie nadmierny. W celu zapewnienia warunków pożądanej elastyczności orzeczniczej, w projekcie wydłużono karę terminowego pozbawienia wolności do 25 lat, pozostawiając jako dolną granicę tej kary 1 miesiąc (art. 37 k.k.). Doprowadzi to do powiększenia zakresu swobody orzeczniczej sądu, i w znacznie większym stopniu, aniżeli ma to miejsce w dotychczasowym stanie prawnym, ułatwi w konkretnej sprawie wymierzenie kary sprawiedliwej i zgodnej z kodeksowymi dyrektywami jej wymiaru.  
    Zmiana nie oznacza automatycznego zaostrzenia w zakresie systemu kar, gdyż można racjonalnie oczekiwać, że skutkiem tej zmiany po jej wejściu w życie w wielu przypadkach będzie wymierzenie sprawcy kary łagodniejszej, niż zostałaby orzeczona w oparciu o obowiązujący stan prawny. W sprawach dotyczących najpoważniejszych przestępstw – w tym zwłaszcza zbrodni zabójstwa – dochodzi bowiem niejednokrotnie do sytuacji, gdy względy sprawiedliwościowe, często wsparte także koniecznością uwzględnienia wspomnianej zasady wewnętrznej sprawiedliwości wyroku, skutkują orzeczeniem wobec sprawcy kary 25 lat pozbawienia wolności, pomimo że wymiar tej kary nie do końca pozostaje w adekwatnej relacji do ciężaru przestępstwa i pozostałych okoliczności determinujących w myśl art. 53 § 1 k.k. jej wymiar, a rzeczywistym motywem decyzji o orzeczeniu tej kary jest przekonanie członków składu orzekającego, że kara 15 lat pozbawienia wolności, będąca górną granicą kary terminowej, w okolicznościach konkretnej sprawy jawiłaby się jako kara rażąco niesprawiedliwa poprzez swą nadmierną łagodność. Analiza orzecznictwa w sprawach o zbrodnie zabójstwa wskazuje, że niemożność wymierzenia kary w wymiarze pomiędzy 15 a 25 lat powoduje, że część sprawców karanych jest karą zbyt łagodną a część zbyt surową.
    Zmiany zakresu kary terminowej pozbawienia wolności zmieniają natomiast granice wymiaru kary łącznej. Obecne uregulowania powodują, że sprawcy zbrodni, zagrożonych karą do lat 15, choćby popełnili ich wiele, nie mogą zostać skazani – w ramach kary łącznej – na karę surowszą niż przewidziana za każdą z tych zbrodni osobno. Odpowiednio, stosuje się to także i do sprawców ciężkich występków. Przykładowo, sprawca trzech gwałtów, za które sąd wymierza karę najwyższą, to jest 12 lat pozbawienia wolności, w ramach kary łącznej nie może zostać skazany na karę wyższą niż lat 15. Tego typu niezrozumiałe uprzywilejowanie sprawców wielokrotnych zostanie w myśl projektu usunięte.
                W związku z omówioną wyżej zmianą, w części szczególnej kodeksu karnego konieczna była nowelizacja tych przepisów, w których sankcjach przewidziana jest kara 25 lat pozbawienia wolności. Zmiany te mają charakter dostosowawczy i dotyczą art. 117 § 1, art. 118 § 1 i 2, art. 120, art. 122 § 1, art. 123 § 1 i 2, art. 127 § 1,
    art. 130 § 4, art. 134, art. 148 § 1 i art. 310 § 1 k.k.
    Wprowadzenie zmian w systemie kar dotyczących kary pozbawienia wolności spowodowało też konieczność nowelizacji tych przepisów części szczególnej kodeksu karnego, w których dolną granicę zagrożenia karą pozbawienia wolności oznaczono
    w wysokości 3 lat, nie przewidując jednocześnie możliwości wymierzenia kary 25 lat pozbawienia wolności. W tych wypadkach górny próg zagrożenia karą pozbawienia wolności, podobnie jak w obowiązującym stanie prawnym, ograniczono do lat 15. Zmiany te również mają charakter dostosowawczy i dotyczą art. 117 § 2, art. 118 § 3, art. 124, art. 125 § 2, art. 127 § 2, art. 128 § 1, art. 130 § 2 i art. 197 § 3, jak również
    art. 8 ustawy – Przepisy wprowadzające Kodeks karny (art. 4 projektu),
    art. 44 § 1 ustawy o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek
    i narządów (art. 14 projektu) oraz art. 53 ust. 2, art. 55 ust. 3 i art. 59 ust 2 ustawy
    o przeciwdziałaniu narkomanii (art. 15 projektu).

    W projekcie podwyższono górną granicę kary grzywny, z dotychczasowych 360 do 720 stawek dziennych (art. 33 § 1 k.k.). Zmiana ta – mająca zastosowanie wobec wszystkich przestępstw zagrożonych karą grzywny bez określania jej górnej granicy – powoduje, że zwiększa się potencjalnie liczba osób wobec których sąd będzie mógł orzec karę grzywny, jako karę odpowiadającą stopniowi społecznej szkodliwości czynu oraz stopniowi winy, realizując dyrektywę kary pozbawienia wolności jako kary ultima ratio, wyrażoną w art. 58 k.k. Równocześnie podniesiono górną granicę wysokości stawki dziennej z dotychczasowych 2000 do 10000 złotych (art. 33 § 4 k.k.). Umożliwi to sądom bardziej elastyczne dostosowywanie wysokości przyjętej stawki dziennej do statusu materialnego sprawcy. Dotychczasowy zakres wartości stawki dziennej niejednokrotnie jawi się jako nieadekwatny do ujawniających się w praktyce orzeczniczej potrzeb, zwłaszcza wobec znacznego zróżnicowania sytuacji majątkowej i możliwości dochodowych oskarżonych, do którego doszło w szczególności w ostatnich latach. Nie widać powodów, dla których sprawcy szczególnie zamożni mieliby korzystać z dobrodziejstwa ograniczenia wysokości górnej granicy stawki dziennej grzywny. Warto zwrócić uwagę także na fakt, że ustawodawca – na gruncie kodeksu karnego skarbowego – już obecnie przyjmuje zasadność wysokiej stawki dziennej grzywny. Ponieważ nie ma podstaw do przyjęcia tak znaczącego zróżnicowania wysokości stawki dziennej na gruncie obu kodeksów, za zasadne przyjęto podwyższenie wysokości stawki w kodeksie karnym, z tym zastrzeżeniem, że sąd orzekający w konkretnej sprawie i tak dostosuje wysokość jednej stawki do statusu majątkowego sprawcy, zgodnie z art. 33 § 4 k.k.
     
    Projekt zachowuje podział kary grzywny na grzywnę samoistną oraz grzywnę kumulatywną, a więc orzekaną obok kary pozbawienia wolności, rozszerzając jednocześnie katalog wypadków, w których dopuszcza się orzeczenie grzywny kumulatywnej. Projekt wprowadza ponadto możliwość orzeczenia grzywny obok kary dożywotniego pozbawienia wolności. Brak takiej możliwości jest błędem obowiązującego kodeksu, albowiem mogą zajść takie przypadki, w których wymierzenie grzywny będzie ze wszech miar zasadne.Według projektu grzywna kumulatywna będzie orzekana w wypadkach wskazanych w ustawie oraz wtedy, jeżeli sprawca dopuścił się czynu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub taką korzyść osiągnął (art. 33 § 2 k.k.). Orzeczenie grzywny kumulatywnej będzie obligatoryjne, jest to jednak obligatoryjność względna, dająca sądowi możliwość nieorzekania grzywny ograniczoną do wypadków, gdy szczególne okoliczności będą przemawiać za taką decyzją. Projektowane rozwiązanie zapewni orzekanie tej kary, co do zasady, w wszystkich wypadkach, w których względy polityczno-kryminalne wskazują na konieczność oddziaływania na sprawcę nie tylko karą pozbawienia wolności,
    lecz również karą o charakterze dolegliwości ekonomicznej, zwłaszcza po to,
    aby podkreślić nieopłacalność przestępczych zachowań motywowanych celem osiągnięcia korzyści majątkowej, czy też aby ubezskutecznić odniesioną przez sprawcę z przestępstwa korzyść. Z drugiej jednak strony, we wszystkich wypadkach w których z uwagi na szczególne okoliczności sprawy (związane z czynem lub osobą sprawcy) orzeczenie kary grzywny obok kary pozbawienia wolności jawić będzie się jako niesłuszne lub niecelowe, sąd będzie miał możliwość nieorzekania tej kary, przy jednoczesnym obowiązku wskazania – w ustnych motywach wyroku oraz w pisemnym jego uzasadnieniu – okoliczności uzasadniających podjęcie takiej decyzji. Można zasadnie oczekiwać, że dzięki takiej konstrukcji przesłanek orzekania grzywny kumulatywnej ukształtuje się w tym zakresie racjonalna praktyka orzecznicza, z jednej strony wyłączająca de facto niekontrolowalny, w tym także przez sąd dokonujący instancyjnej kontroli wyroku, arbitralizm decyzji o nieorzeczeniu grzywny kumulatywnej pomimo zaistnienia przesłanek jej fakultatywnego orzeczenia (jak to ma miejsce niejednokrotnie na gruncie obowiązującego stanu prawnego), z drugiej zaś strony wyłączająca automatyzm orzekania grzywny w każdym przypadku, i stwarzająca możliwość racjonalnej rezygnacji z tego środka represji karnej w przypadkach uzasadnionych szczególnymi okolicznościami konkretnej sprawy.
     
    Projekt wprowadza ponadto możliwość wymierzenia kary grzywny obok kary pozbawienia wolności, jeżeli sprawca wyrządził szkodę w cudzym mieniu
    (art. 33 § 3 k.k.). Stworzenie sądowi możliwości oddziaływania na sprawcę godzącego swą przestępczą aktywnością w cudze mienie także karą o charakterze dolegliwości ekonomicznej, pociągającą za sobą niekorzystne konsekwencje w zakresie mienia sprawcy, jest w pełni uzasadnione zarówno względami sprawiedliwościowymi,
    jak i racjami politycznokryminalnymi.
     
    Projekt podnosi górną rodzajową granicę kary ograniczenia wolności,
    z dotychczasowych 12 miesięcy do 2 lat (art. 34 § 1 k.k.). Uczyni to, potencjalnie, karę ograniczenia wolności bardziej dolegliwą, poszerzając zakres wypadków, w których będzie mogła ona być traktowana jako adekwatny do realiów konkretnej sprawy środek reakcji karnej, przy równoczesnym zwiększeniu możliwości indywidualizacji jej wymiaru. Pozwoli to na traktowanie tej kary jako realnej alternatywy dla krótkoterminowych kar pozbawienia wolności. Konsekwentnie do zmiany w postaci podwyższenia górnej granicy rodzajowej kary ograniczenia wolności modyfikacji ulega również sposób określania jej wymiaru – kara ta zgodnie z zapisami projektu wymierzana będzie w miesiącach i latach.
     
    Projekt uchyla przepis art. 35 § 3 k.k., gdyż regulacja zawarta w tym przepisie (dotycząca trybu określania miejsca, czasu, rodzaju lub sposobu wykonywania
    obowiązku pracy związanego z karą ograniczenia wolności) dotyczy kwestii
    z zakresu postępowania wykonawczego.
     
    Przyjęte w projekcie granice terminowej kary pozbawienia wolności, która trwać będzie najkrócej miesiąc, a najdłużej 25 lat, mogą w wypadkach określonych
    w ustawie ulec modyfikacji (art. 37 k.k.). Projekt wprowadza dwa tego rodzaju wypadki. Pierwszy dotyczy możliwości orzeczenia przez sąd kary pozbawienia wolności w wymiarze poniżej jednego miesiąca wobec sprawców drobnych przestępstw, przy zaistnieniu określonych w projektowanym art. 59 k.k. przesłanek. Drugi dotyczy górnej granicy tego rodzaju kary, która przy wymiarze kary łącznej pozbawienia wolności wynosić będzie 30 lat (art. 86 § 1 k.k.).
    U podstaw obu tych zmian leżą racjonalne założenia – w wypadku wskazanym w pkt 1 art. 59 dotyczącym kary pozbawienia wolności w wymiarze
    od 1 tygodnia do 4 tygodni, motywem leżącym u podstaw tego rozwiązania jest celowość wprowadzenia do kodeksu karnego możliwości oddziaływania na sprawcę bardzo krótką karą tego rodzaju,
    w sytuacjach, gdy inny wymiar kary pozbawienia wolności byłby zbyt surowy, zastosowanie innego rodzaju kary niemożliwe albo nieuzasadnione okolicznościami konkretnej sprawy lub względami politycznokryminalnymi, zaś zastosowanie instytucji odstąpienia od wymierzenia kary stanowiłoby przejaw niesprawiedliwej pobłażliwości, niweczącej ponadto cele w płaszczyźnie oddziaływania prewencyjnego. Bardzo krótka kara pozbawienia wolności mogłaby również w niektórych sytuacjach stanowić alternatywę dla kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, umożliwiając oddziaływanie na skazanego elementem realnej dolegliwości, spełniającym cel represyjny oraz oddziaływującym wychowawczo, przy niewielkich kosztach jej wykonania oraz braku nadmiernych jej następstw w płaszczyźnie życia osobistego i rodzinnego oraz pracy zawodowej skazanego.
    Założenia leżące u podstaw rozwiązania zawartego w projektowanym
    art. 86 § 1 k.k. zostaną przedstawione w części uzasadnienia poświęconej zbiorczemu omówienia zmian odnoszących się do tego przepisu.
     

    Projekt uchyla regulacje zawarte w art. 38 § 2 i 3 k.k., gdyż
    z uwagi na usunięcie z katalogu kar odrębnej rodzajowo kary 25 lat pozbawienia wolności przy równoczesnym podniesieniu górnej granicy terminowej kary pozbawienia wolności, szczególne regulacje dotyczące ograniczenia wymiaru kary pozbawienia wolności przy zaostrzeniu lub obniżeniu górnej granicy ustawowego zagrożenia staną się zbędne. W odniesieniu zaś do kary grzywny oraz kary ograniczenia wolności, wobec podniesienia ich górnych ustawowych granic, dalsze zaostrzanie ich wymiaru za poszczególne przestępstwa wydaje się niecelowe. Nie stoi to na przeszkodzie temu, aby w sytuacji łączenia kar ze kilka przestępstw, wymiar kary łącznej przekroczył określone granice, co przewiduje wprost art. 86 § 1 k.k.
     
    Projekt wprowadza regulację pozwalającą na orzeczenie przez sąd
    w toku procesu karnego środka karnego w postaci pozbawienia praw rodzicielskich lub opiekuńczych (dodanie pkt 1a w art. 39 k.k.). W praktyce tego typu decyzja jawić się będzie jako wysoce celowa w sytuacjach, w których w toku procesu karnego ujawni się konieczność dokonania dla dobra dziecka lub podopiecznego szybkiej interwencji w płaszczyźnie przysługujących sprawcy praw rodzicielskich lub opiekuńczych, zaś odsuwanie rozstrzygnięcia w tym przedmiocie do momentu wydania orzeczenia przez sąd rodzinny mogłoby grozić istotnymi negatywnymi następstwami dla małoletniego lub osoby pozostającej pod opieką. Co więcej, w przypadku drastycznych przestępstw popełnionych na szkodę takich osób – a środek ten znajdzie zastosowanie w razie skazania sprawcy za przestępstwo przeciwko rodzinie i opiece albo za inne przestępstwo popełnione na szkodę małoletniego lub osoby pozostającej pod opieką albo we współdziałaniu z nimi – brak decyzji sądu karnego skutkującej pozbawieniem sprawcy przestępstwa takich praw staje się
    w odczuciu społecznym niezrozumiałym zaniechaniem, i częstokroć na bazie obowiązującego stanu prawnego może być odczytywany jako przejaw kunktatorstwa sądu karnego bądź skłonności sędziego do cedowania obowiązków na inne organy, względnie dowód zupełnej nieracjonalności systemu prawnego, uniemożliwiającego podejmowanie skutecznych i szybkich działań w celu ochrony praw osób najsłabszych.
    Z uwagi na fakt, że decyzja o pozbawieniu praw rodzicielskich lub opiekuńczych pozostaje, co do zasady, w zakresie kognicji sądów rodzinnych rozstrzygających tego typu wypadki na podstawie przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, środek przewidziany w art. 39 pkt 1a k.k. będzie orzekany fakultatywnie. O zasadności jego zastosowania zadecyduje w konkretnym przypadku sąd, w razie skazania za przestępstwo odpowiadające charakterystyce zawartej w hipotezie projektowanego art. 40a § 1 k.k.
    Środek karny w postaci pozbawienia praw rodzicielskich lub opiekuńczychbędzie orzekany na okres od roku do 10 lat (art. 43 § 1 pkt 1 k.k.). W razie jego orzeczenia odpis wyroku zostanie przesyłany przez sąd karny właściwemu sądowi rodzinnemu (art. 40a § 2 k.k.).
    W związku z wprowadzeniem przepisów art. 39 pkt 1a k.k. i art. 40a § 1 k.k., w oparciu o które sąd w procesie karnym będzie mógł w wymagających takiej interwencji przypadkach zaingerować w przysługujące sprawcy przestępstwa prawa rodzicielskie lub opiekuńcze, projekt uchyla dotychczasowy art. 51 k.k., w myśl którego sąd uznając za celowe orzeczenie pozbawienia lub ograniczenia praw rodzicielskich lub opiekuńczych wobec popełnienia przestępstwa na szkodę małoletniego lub we współdziałaniu z nim, zobowiązany był zawiadomić o tym właściwy sąd rodzinny. Podkreślić należy, iż uchylany przez projekt, i w świetle rozwiązania przyjętego w projektowanym art. 40a § 1 k.k. zbędny, przepis art. 51 k.k. dotknięty jest również istotną wadą konstrukcyjną, polegającą na tym, że pomimo okoliczności, iż określony w jego treści obowiązek odnosi się do celowości ingerencji również w prawa opiekuńcze, to jednak przesłanką powstania obowiązku zawiadomienia kierowanego przez sąd karny do sądu rodzinnego jest wyłącznie popełnienie przestępstwa na szkodę małoletniego lub we współdziałaniu z nim. Tym samym z zakresu normowania art. 51 k.k. w sposób nieuzasadniony wyłączone są przypadki, gdy osobą pokrzywdzoną jest osobą pozostająca pod opieką nie będącą małoletnim (ubezwłasnowolnienie całkowite), której dobro również powinno uzasadniać aktywność sądu karnego zmierzającą do skierowania stosownego zawiadomienia do sądu rodzinnego. Precyzyjne zakreślenie w projektowanym przepisie art. 40 a § 1 k.k. kręgu przestępstw uzasadniających interwencję odnoszącą się do praw rodzicielskich lub opiekuńczych pozbawione jest słabości dotychczasowego rozwiązania również i w tym zakresie. Pamiętać należy, że już w trakcie postępowania karnego sąd, a w postępowaniu przygotowawczym prokurator, mogą zawiadomić właściwy sąd rodzinny w celu rozważenia zastosowania środków przewidzianych w przepisach o postępowaniu w sprawach nieletnich oraz w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym (art. 23 k.p.k.). Dlatego też, zawiadomienie przewidziane w obecnym art. 51 k.k., a kierowane po wydaniu wyroku jest czynnością spóźnioną w zakresie ochrony tymczasowej małoletniego, gdyż na tym etapie postępowania karnego sąd może już podjąć decyzję ostateczną w przedmiocie pozbawienia praw rodzicielskich lub opiekuńczych. Ze względu na fakt, że projektowany środek karny jest orzekany terminowo, sąd rodzinny – zawiadomiony na podstawie art. 40a § 2 k.k. o orzeczeniu tego środka – powinien z urzędu podjąć działania przed upływem okresu, na który został orzeczony środek karny celem rozważenia zasadności dalszego pozbawienia praw rodzicielskich lub opiekuńczych.
     

    Zgodnie z powszechnie akceptowanym założeniem, w myśl którego odwrócenie skutków i następstw przestępstwa oraz uzyskanie przez pokrzywdzonego stosownej rekompensaty stanowi jeden z kardynalnych celów postępowania karnego (założenie to znajduje również normatywny wyraz w zawartym w art. 2 § 1 pkt 3 kodeksu postępowania karnego zapisie, wskazującym na konieczność uwzględnienia prawnie chronionych interesów pokrzywdzonego jako na jeden z celów postępowania), projekt dokonuje istotnych zmian przepisów kodeksu karnego dotyczących uprawnień pokrzywdzonego, istotnie poszerzając ich zakres.
    Pierwsza zmiana polega na modyfikacji treści środka karnego określonego
    w art. 39 pkt 5 k.k. – podczas gdy obowiązujący stan prawny treścią obowiązku związanego z tym środkiem obejmuje jedynie naprawienie szkody (co prowadzić może jedynie do nałożenia obowiązku działań restytucyjnych w zakresie szkody majątkowej, wyznaczonej elementem szkody rzeczywistej – damnum emergens, oraz ewentualnie elementem utraconego zysku – lucrum cessans), projekt poszerza możliwy zakres obowiązku, który sąd jest władny nałożyć na sprawcę przestępstwa w drodze orzeczenia tego środka karnego, o obowiązek zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Zmiana ta opiera się na oczywistym założeniu, iż dolegliwość skutków i następstw przestępstwa dla pokrzywdzonego nie ogranicza się, wyłącznie i w każdym wypadku, jedynie do skutków i następstw w płaszczyźnie jego stanu majątkowego i możliwości dochodowych, lecz częstokroć polega na wyrządzeniu krzywdy, a więc szkody o charakterze niemajątkowym, jak i na poglądzie, że nie istnieją jakiekolwiek zasługujące na uwzględnienie racje, które mogłyby przemawiać za utrzymywaniem dotychczasowej, zbyt wąskiej treści środka karnego z art. 39 pkt 5 k.k., w sposób nieuzasadniony ograniczającej zakres obowiązku nakładanego na sprawcę przestępstwa, a tym samym zakres rekompensaty, której pokrzywdzony mógłby dochodzić w trakcie procesu karnego.
    Dopełnienie powyżej omówionej zmiany stanowi modyfikacja
    przepisu art. 46 § 1 k.k., określającego przesłanki i tryb orzeczenia środka karnego
    z art. 39 pkt 5 k.k. Wobec zmiany zakresu obowiązku jaki może zostać nałożony
    na sprawcę przestępstwa w związku z zastosowaniem tego środka karnego, również projektowane brzmienie przepisu art. 46 § 1 k.k. odnosi się zarówno do obowiązku naprawienia szkody, jak i do zadośćuczynienia za doznaną przez pokrzywdzonego krzywdę
    .
    Wskazana zmiana dotycząca art. 46 k.k. nie jest jednak jedyną zmianą odnoszącą się do tego artykułu. Kolejna, bardzo istotna, znacznie poszerzająca zakres uprawnień pokrzywdzonego dochodzącego restytucji lub rekompensaty w tokupostępowania karnego dotyczy hipotezy art. 46 § 1 k.k. Kierując się priorytetem zapewnienia pełnej ochrony interesów pokrzywdzonego w postępowaniu karnym, w projekcie przyznano pokrzywdzonemu prawo żądania naprawienia wyrządzonej szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, w wypadku skazania za każde przestępstwo, w wyniku którego taka szkoda lub krzywda zaistniała. Brak bowiem racjonalnego uzasadnienia dla istniejącego ograniczenia odnośnie rodzajów przestępstw (aktualnie regulacja z art. 46 § 1 k.k. dotyczy jedynie do skazania za przestępstwo spowodowania śmierci, ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia, przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji lub przestępstwo przeciwko środowisku, mieniu lub obrotowi gospodarczemu) w wypadku których możliwe jest złożenie przez pokrzywdzonego wniosku o orzeczenie wobec sprawcy przestępstwa obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Projektowana zmiana treści art. 46 § 1 k.k. pozwoli w większości przypadków na pełną realizację przez pokrzywdzonego w procesie karnym jego roszczeń kompensacyjnych związanych
    z przestępstwem stanowiącym przedmiot postępowania, usuwając konieczność ich dochodzenia w odrębnym postępowaniu, na drodze cywilnej, co skutkuje zazwyczaj istotnym wydłużeniem terminu uzyskania przez pokrzywdzonego należnego odszkodowania lub zadośćuczynienia, a nadto wiąże się z istotnymi ciężarami dla pokrzywdzonego. Wśród ciężarów tych na czoło wysuwa się konieczność poniesienia znacznych kosztów związanych z wytoczeniem powództwa oraz uczestnictwem
    w częstokroć długotrwałym postępowaniu cywilnym, rządzącym się zasadą kontradyktoryjności procesu, która wymusza na stronach procesu istotną aktywność oraz biegłość merytoryczną, względnie korzystanie z pomocy adwokata lub radcy prawnego, co wiąże się z dodatkowymi kosztami.
    Projekt usuwa również kolejną niedoskonałość instytucji określonej
    w art. 46 § 1 k.k., poszerzając – o osobę prokuratora – krąg podmiotów uprawnionych do złożenia wniosku o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie za krzywdę wyrządzoną przestępstwem, jak również umożliwiając sądowi, w ramach fakultatywnego trybu działania, orzeczenie z urzędu wobec sprawcy obowiązku naprawienia szkody w całości lub w części lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Zmiany te pozwolą na zabezpieczenie zasługujących na ochronę interesów pokrzywdzonego w tych przypadkach, gdy sam pokrzywdzony nie składa takiego wniosku, a zaniechanie w tym zakresie nie jest wyrazem jego przemyślanej decyzji, lecz wynika bądź z faktycznej niemożności działania będącej wynikiem następstw przestępstwa, bądź z nieporadności w zakresie dochodzenia przysługujących mu roszczeń, związanej z właściwościami osobistymi pokrzywdzonego. 
    Istotna zmiana dotyczy również art. 46 § 2 k.k., stanowiącego podstawę orzeczenia na rzecz pokrzywdzonego nawiązki zamiast orzeczenia wobec sprawcy przestępstwa obowiązku określonego w § 1 tego artykułu. Aktualnie przepis ten stanowi, że nawiązka może zostać orzeczona jedynie w celu zadośćuczynienia za ciężki uszczerbek na zdrowiu, naruszenie czynności narządu ciała, rozstrój zdrowia, a także za doznaną krzywdę. Projekt znosi jakiekolwiek ograniczenia w tym zakresie pozwalając na orzeczenia nawiązki, zamiast obowiązku określonego w art. 46 § 1 k.k., w każdym wypadku mieszczącym się w zakresie normowania tego przepisu.
    Nowością jest regulacja zawarta w projektowanym art. 46 § 3 k.k.. Przepis ten wprowadza odnoszący się do sądu nakaz nieorzekania wobec sprawcy przestępstwa obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za krzywdę, lub – w miejsce tych obowiązków – nawiązki, w wypadku gdy zakład ubezpieczeń z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy zobowiązany jest do pokrycia szkody wyrządzonej przestępstwem, i w zakresie tej odpowiedzialności. Rozwiązanie takie jawi się jako w pełni racjonalne, jeżeli uwzględnić zarówno okoliczność, że obowiązek naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za krzywdę, jak i nawiązka orzekana zamiast tego obowiązku w trybie art. 46 § 2 k.k., są instytucjami o cywilistycznym rodowodzie, i restytucyjnym oraz kompensacyjnym, nie zaś penalnym, ukierunkowaniu, co uzasadnia pogląd o braku celowości stosowania w procesie karnym tych instytucji wobec sprawcy szkody, jeżeli za szkodę tą odpowiada, w rygorze odpowiedzialności in solidum (art. 822 § 4 kodeksu cywilnego), zakład ubezpieczeń, co gwarantuje pokrzywdzonemu uzyskanie w takiej sytuacji należnego mu odszkodowania lub zadośćuczynienia.
     
    W projekcie wprowadza się nowy środek karny – opublikowanie wizerunku sprawcy (projektowany art. 39 pkt 9 k.k.). Zgodnie z projektowanym art. 50a k.k., przewidziane są dwa tryby orzekania tego środka – fakultatywny oraz obligatoryjny. Obligatoryjne opublikowanie wizerunku sprawcy będzie miało miejsce w wypadkach, gdy ustawa tak stanowi (a więc gdy przepis szczególny będzie nakazywał orzeczenie tego środka karnego), fakultatywne zaś w wypadkach, gdy sąd uzna celowość jego orzeczenia, w szczególności ze względu na społeczne oddziaływanie skazania.
     
    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE