- Reklama -
czwartek, 18 kwietnia 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoByły przedsiębiorca nie musi obawiać się rygorów postępowania gospodarczego

    Były przedsiębiorca nie musi obawiać się rygorów postępowania gospodarczego

    Rozpoznający zażalenie Sąd Okręgowy powziął wątpliwość: "Czy sąd gospodarczy jest właściwy do rozpoznania sprawy przeciwko byłemu przedsiębiorcy?" Wątpliwość tę w formie pytania prawnego przedstawił Sądowi Najwyższemu, który w odpowiedzi podjął uchwałę w składzie siedmiu sędziów:
     
    Sprawa ze stosunku cywilnego między stronami w zakresie prowadzonej przez nie działalności gospodarczej nie jest sprawą gospodarczą w rozumieniu art. 479[1] k.p.c. oraz art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 24 maja 1989 r. o rozpoznawaniu przez sądy spraw gospodarczych (Dz.U. Nr 33, poz. 175 ze zm.), jeżeli którakolwiek ze stron przestała być przedsiębiorcą przed wniesieniem pozwu.
     
    Uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2008 roku, sygn. akt III CZP 102/08
     
    Sąd Najwyższy, rozpoznając przytoczone na wstępie zagadnienie prawne, przedstawione postanowieniem z dnia 13 marca 2008 r. przez Sąd Okręgowy w Krakowie, przekazał je do rozstrzygnięcia składowi powiększonemu (art. 390 § 1 k.p.c.) postanowieniem z dnia 23 lipca 2008 r. Podkreślił, że w efekcie niefortunnej zmiany art. 4791 § 1 k.p.c. powstała poważna kolizja ustrojowa, gdyż sprawa przypisana w wyniku tej nowelizacji do postępowania odrębnego w sprawach gospodarczych jednocześnie nie mieści się w definicji „sprawy gospodarczej” ustalonej w ustawie z dnia 24 maja 1989 r. Wobec budzącej wątpliwości stylizacji zdania drugiego tego przepisu, utrudniającej lub wręcz uniemożliwiającej prawidłową, zgodną z zasadami wykładni, interpretację, rysują się dwa przeciwstawne rozwiązania, które nie usuwają wszystkich występujących wątpliwości, a każde z nich może być poddane uzasadnionej krytyce jurydycznej. Nie można przy tym wykluczyć, wykładni celowościowej, oddającej tzw. wolę ustawodawcy i przyjąć, że sprawy opisane w zdaniu drugim art. 4791 § 1 k.p.c. są sprawami gospodarczymi w rozumieniu art. 2 ustawy. Zastosowanie tego kierunku rozumowania prowadziłoby jednak do swoistej „recydywy” Sądu Najwyższego, który już raz – w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 18 marca 1991 r., III CZP 9/91– zastosował podobny zabieg, trafnie skrytykowany w literaturze.
     
    Uniwersalną, pełną definicję sprawy gospodarczej zawiera art. 2 ustawy zgodnie, z którym są to sprawy ze stosunków cywilnych między przedsiębiorcami prowadzącymi działalność gospodarczą na zasadach określonych w odrębnych przepisach, w zakresie prowadzonej przez nich działalności gospodarczej. Artykuł 4791 § 1 k.p.c. definiuje natomiast jako gospodarcze sprawy ze stosunków cywilnych między przedsiębiorcami, w zakresie prowadzonej przez nich działalności gospodarczej. Zaprzestanie prowadzenia działalności gospodarczej przez którąkolwiek ze stron stosunku cywilnego po jego powstaniu nie wyłącza zastosowania przepisów działu IVa, tytułu VII, księgi pierwszej kodeksu postępowania cywilnego.
     
    Sąd Najwyższy na podstawie wykładni językowej zdania pierwszego art. 4791 § 1 k.p.c. – przyjął, że sprawami gospodarczymi w rozumieniu tego przepisu są sprawy, w których w chwili wniesienia pozwu obydwie strony są przedsiębiorcami, a sprawa cywilna dotyczy stosunku cywilnego w zakresie prowadzonej przez nich działalności gospodarczej. Skoro zdanie drugie wprowadzone ustawą z dnia 16 listopada 2006 r. odnosi się do części wstępnej tego przepisu i w związku z tym uzasadniona jest ich łączna interpretacja, to można z nich wyprowadzić wniosek, że dotyczy ono tylko sprawy gospodarczej w ujęciu zdania pierwszego, tj. sprawy, która została wniesiona do sądu. Sprawa gospodarcza w rozumieniu art. 4791 § 1 k.p.c. musi spełniać przesłanki zdania pierwszego, a zdanie drugie dotyczy takich spraw po wniesieniu pozwu. Taka wykładnia sprawia, że "sprawa gospodarcza" w rozumieniu art. 479[1] § 1 k.p.c. mieści się w definicji zawartej w art. 2 ustawy.
     
    Sprawa, w której przed wytoczeniem powództwa choćby jedna ze stron utraciła status przedsiębiorcy, nie jest sprawą gospodarczą, a w razie wniesienia jej do wydziału gospodarczego, powinna być przekazana wydziałowi cywilnemu w tym samym sądzie (art. 201 § 1 k.p.c.). Utrata statusu przedsiębiorcy po wszczęciu procesu jest zaś obecnie obojętna, gdyż sprawa się nadal toczy według przepisów odrębnych dla spraw gospodarczych.
     
    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE