- Reklama -
czwartek, 25 kwietnia 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoGrożono mi, dlatego się zgodziłam

    Grożono mi, dlatego się zgodziłam

    Zgodnie z treścią art. 87 Kodeksu cywilnego, kto złożył oświadczenie woli pod wpływem bezprawnej groźby drugiej strony lub osoby trzeciej, ten może uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia, jeżeli z okoliczności wynika, że mógł się obawiać, iż jemu samemu lub innej osobie grozi poważne niebezpieczeństwo osobiste lub majątkowe.
    Osoba, która składa oświadczenie woli pod wpływem groźby, zazwyczaj znajduje się w stanie przymusu psychicznego. W przypadku takiego zagrożenia, osoba ma wybór polegający na możliwości zadecydowania o tym, czy złoży, czy też odmówi złożenia oświadczenia pod wpływem groźby. Oba warianty są jednak dla niej niedogodne.

    Jeżeli osoba, wobec której jest stosowana bezprawna groźba, zdecyduje się spełnić żądanie, należy rozważyć, czy złożone w tych warunkach oświadczenie woli jest dotknięte wadą, o której mowa w art. 87 Kodeksu cywilnego. Groźba prawnie doniosła musi, bowiem spełniać przesłanki określone w tym przepisie. Musi, zatem istnieć zależność tego typu, że stan obawy został celowo wywołany u drugiej osoby (przyczyna) dla wymuszenia jej oświadczenia woli, i to oświadczenia określonego przez grożącego (skutek). Groźba nie musi być formułowana wprost, przejawia się, jako typowe praktyki w wypadkach wymuszania świadczeń materialnych. Dla celowego określenia groźby ustawodawca wymaga dalej, aby była bezprawna. Przez to pojęcie należy rozumieć przede wszystkim zapowiedź użycia środka przez prawo zabronionego (np. popełnienia przestępstwa). Stan obawy może być, zatem wywołany również przez osobę, której winy poczytać nie można (np. z powodu wieku lub psychicznej ułomności). Oprócz bezprawności, groźba musi być ponadto poważna. W takim wypadku będzie mogła wywoływać poważne niebezpieczeństwo osobiste lub majątkowe. Dla przyjęcia prawnej doniosłości groźby nie ma znaczenia, kto wywołał stan obawy, ani też to, kogo mają dotknąć negatywne skutki odmowy złożenia żądanego oświadczenia woli. Mimo spełnienia wszystkich przesłanek, od których ustawodawca uzależnił prawną doniosłość omówionej wady, oświadczenie złożone pod wpływem groźby jest ważne, choć wzruszalne.

    Droga do uchylenia złożonego oświadczenia woli pod wpływem groźby nie jest łatwa. Praktykowana jest zasada pozasądowej drogi do uchylenia się od skutków oświadczenia woli złożonego pod wpływem groźby. Jeżeli oświadczenie takie było złożone innej osobie, do skutecznego uchylenia się od jego skutków wymagane jest złożenie tej samej osobie nowego oświadczenia w formie pisemnej (ad probationem), niezależnie od tego, w jakiej formie składano pierwotne (wadliwe) oświadczenie woli. Dążąc do zabezpieczenia pewności obrotu, ustawodawca ogranicza prawo działającego pod wpływem groźby do uchylenia się od skutków tak złożonego oświadczenia woli jednorocznym terminem zawitym, liczonym od dnia wykrycia błędu lub od dnia ustania stanu obawy. Zgodnie z art. 6 Kodeksu cywilnego, ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.

    W pierwszym przypadku chodzić będzie o wykazanie, że błąd został zauważony w konkretnym dniu, w drugim zaś należy wskazać zaistnienie na tyle doniosłych okoliczności, które przekonają oponenta a w razie sporu także sąd, że stan obawy ustał dopiero w momencie stwierdzenia tych okoliczności.

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE