- Reklama -
środa, 27 marca 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoAukcje grzecznościowe, nie zawsze grzeczne

    Aukcje grzecznościowe, nie zawsze grzeczne

    Oferty sprzedaży przedmiotów nie należących do oferenta, ale będących własnością innej osoby, nazywane są „grzecznościowymi”. Często w takich ofertach oferent ogranicza się do stwierdzenia, że towar nie należy do niego, i podaje sposób kontaktu z właścicielem. Zdarzają się również sytuacje, w których kupujący dopiero po reklamacji wadliwego przedmiotu dowiaduje się o „grzecznościowym” charakterze oferty. Kupujący, który zaakceptował ofertę „grzecznościową”, staje przed problemem do kogo powinien kierować roszczenia, jeżeli dostarczony przedmiot okaże się niezgodny z opisem? Czy takiej sytuacji oferent ma prawo uwolnić się od odpowiedzialności, wskazując osobę właściciela?


    Kiedy oferent może odesłać kupującego do właściciela?

    Oferent tylko wtedy może odesłać klienta do właściciela zakupionego przedmiotu, jeżeli umowa sprzedaży wywarła prawny skutek bezpośrednio po stronie właściciela. Aby tak się stało, pomiędzy właścicielem towaru, a osobą, która wystawiła ten towar na sprzedaż, musi istnieć stosunek pełnomocnictwa, na mocy którego oferent (pełnomocnik) ma zawrzeć umowę w imieniu właściciela (mocodawcy).
    Ten stosunek pełnomocnictwa musi zostać ujawniony kupującemu przed zawarciem umowy. Klient musi wiedzieć, że osoba oferująca dany towar nie rozporządza nim we własnym imieniu, ale jako pełnomocnik innej osoby. Ponadto kupujący musi zostać poinformowany w czyim imieniu działa oferent, tzn. kto jest drugą stroną zawieranej umowy.


    Oferent musi poinformować, że działa w imieniu innej osoby

    Najmniej wątpliwości budzi sytuacja, w której kupujący przed zawarciem umowy nie został w ogóle poinformowany o tym, że oferent jest jedynie pełnomocnikiem właściciela sprzedawanego towaru. W takim przypadku zawarta umowa wywołuje skutki wyłącznie po stronie oferenta i nie może on uwolnić się od odpowiedzialności odsyłając kupującego do właściciela. Wprost przeciwnie – kupujący powinien kierować wszelkie roszczenia wynikające z umowy właśnie do oferenta. 

    Trudniejsza do rozstrzygnięcia jest sytuacja, w której oferent zawarł w ofercie informację mającą wskazywać, że działa on jedynie jako pełnomocnik, ale była ona na tyle niejasna, że klient jej nie zrozumiał.


    Przykład:
    W ofercie sprzedaży nie ujawniono prawdziwego właściciela, lecz ograniczono się do wzmianki „oferta grzecznościowa”, nie wyjaśniając znaczenia takiego określenia. Kupujący zaakceptował ofertę, ale nie miał dostatecznego rozeznania, aby wiedzieć co ta wzmianka  oznacza.

    Jeżeli znaczenie określenia „oferta grzecznościowa” nie zostało kupującemu podane ani przez oferenta ani np. w regulaminie lub w systemie pomocy portalu internetowego, to błędem byłoby przyjęcie, że kupujący ma obowiązek samodzielnie poszukiwać tego znaczenia. Ujawnienie stosunku pełnomocnictwa nie oznacza podania jakiejkolwiek informacji, która w mniemaniu oferenta ma wskazywać na to, że działa on w cudzym imieniu. Istnienie stosunku pełnomocnictwa musi być dla kupującego rozpoznawalne w świetle oświadczeń oferenta, a więc podana informacja musi być na tyle jasna, aby kupujący mógł na jej podstawie zrozumieć w jakiej roli występuje oferent. Jeśli tak nie jest, to stosunek pełnomocnictwa nie został prawidłowo ujawniony, a klient powinien kierować wszelkie roszczenia do oferenta.


    Oferent musi wskazać właściciela sprzedawanego przedmiotu

    Łatwo ocenić przypadek, w którym oferent poinformował wyraźnie, że działa w cudzym imieniu, ale nie podał żadnych informacji służących zidentyfikowaniu właściciela towaru. Brak wskazania osoby, w imieniu której pełnomocnik zawiera umowę, oznacza, że stosunek pełnomocnictwa nie został prawidłowo ujawniony, co pociąga za sobą konsekwencje identyczne do wskazanych wcześniej.   Pozostaje do rozstrzygnięcia kwestia jakie dane dotyczące właściciela sprzedawanego przedmiotu powinien podać oferent, aby kupujący był należycie poinformowany o tym kto jest drugą stroną zawieranej umowy. Obowiązek ujawnienia mocodawcy, w imieniu którego działa pełnomocnik, nie oznacza konieczności podania jego danych osobowych czy adresu. Wystarczy, aby na podstawie danych udostępnionych przez oferenta właściciel sprzedawanego przedmiotu był dla kupującego możliwy do ustalenia. Ustalenie kim jest właściciel może nastąpić poprzez podanie sposobu kontaktu z nim – wówczas zostaje on określony jako np. osoba posługująca się następującym numerem telefonu lub adresem poczty elektronicznej.

    Chociaż takie określenie strony umowy może wydawać się niedostateczne, nie ma podstaw, aby domagać się od oferenta wskazania pełniejszych danych właściciela. Znaczna część transakcji dokonywanych w Internecie jest anonimowa – w chwili zawierania umowy  kupujący i sprzedający są określeni jedynie za pomocą nazwy konta lub adresu poczty elektronicznej. Pomimo tego nie ma wątpliwości, że strony takich umów zostały poprawnie określone.

    Zatem wskazanie w ofercie sposobu kontaktu z właścicielem, poprzez podanie np. numeru telefonu czy adresu poczty elektronicznej, jest działaniem wystarczającym, aby oferent mógł uwolnić się od odpowiedzialności za wadliwy przedmiot.

    Robert Ginalski
    Aplikant radcowski
    w Kancelarii Prawniczej Włodzimierz Głowacki i Wspólnicy sp.k.
     

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE