- Reklama -
czwartek, 25 kwietnia 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoOrzecznictwoNikt nie chce płacić odszkodowania za wypadek z dzikim zwierzęciem

    Nikt nie chce płacić odszkodowania za wypadek z dzikim zwierzęciem

    Jedna z takich sytuacji miała miejsce w dniu 29 sierpnia 2005 roku, gdy prowadzony samochód zderzył się z łosiem, czyli zwierzęciem łownym – według rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 11 marca 2005 r. w sprawie ustalenia gatunków zwierząt łownych. Równocześnie zwierze to podlega przepisom rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 16 marca 2005 r. w sprawie określenia okresów polowań na zwierzęta łowne – jako jedyne zwierzę łowne – całorocznej ochronie. Wypadek nastąpił na odcinku drogi, który był granicą obwodów łowieckich polnych dzierżawionych przez Koło Łowieckie "B" w Ł. Na tym odcinku nie było znaków ostrzegawczych "uwaga dzikie zwierzęta", co jednak nie wynikało z zaniedbań zarządcy drogi, bowiem ten odcinek znajdował się poza ostoją zwierzyny i nie przebiegał przez trasę tradycyjnych jej wędrówek. W wyniku wypadku uszkodzeniu uległ samochód, a powodowie doznali obrażeń ciała.

     

     

    W sprawie tej Sąd Rejonowy, opierając się na art. 50 Prawa łowieckiego, wyrokiem z dnia 26 marca 2007 roku zasądził od Skarbu Państwa – Zarządu Województwa P. na rzecz powoda odpowiednią kwotę. Uznał bowiem, iż zakresem przewidzianej w tym przepisie odpowiedzialności Skarbu Państwa są objęte wszelkie szkody. Następnie Sąd Okręgowy, rozpoznający apelację strony pozwanej, kwestionującą zasadność przyjętej przez Sąd Rejonowy wykładni art. 50 ust. 1 Prawa łowieckiego, nabrał poważnych wątpliwości, którym dał wyraz w przedstawionym zagadnieniu prawnym: "Czy na podstawie art. 50 ust. 1 ustawy – prawo łowieckie z dnia 13 października 1995 r. (tekst jedn. Dz. U. z 2005 r., Nr 127, poz. 1066 z późn. zm.) Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność za szkody inne niż określone w art. 46 ust. 1 pkt 1 tegoż prawa, wyrządzone przez zwierzęta łowne objęte całoroczną ochroną?". W odpowiedzi Sąd Najwyższy podjął uchwałę: Na podstawie art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1995 r. – Prawo łowieckie (jedn. tekst: Dz. U. z 2005 r. Nr 127, poz. 1066 ze zm.) Skarb Państwa odpowiada tylko za szkody określone w art. 46 ust. 1 tej ustawy.

     

     

    W myśl uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2007 roku sygn. akt III CZP 120/07, zgodnie z art. 46 Prawa łowieckiego, dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego obowiązany jest do wynagradzania szkód wyrządzonych w uprawach i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny oraz przy wykonywaniu polowania. Oględzin i szacowania szkód, a także ustalania wysokości odszkodowania dokonują przedstawiciele zarządcy lub dzierżawcy obwodu łowieckiego. Na żądanie strony w oględzinach, szacowaniu szkód oraz ustalaniu wysokości odszkodowania może uczestniczyć przedstawiciel właściwej terytorialnie izby rolniczej. Natomiast art. 50 Prawa łowieckiego stanowi, iż Skarb Państwa odpowiada za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne objęte całoroczną ochroną. Za szkody wyrządzane na obszarach obwodów łowieckich leśnych odszkodowania wypłaca Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe ze środków budżetu państwa. Z kolei na obszarach obwodów łowieckich polnych i obszarach niewchodzących w skład obwodów łowieckich odszkodowania wypłaca zarząd województwa ze środków budżetu państwa.

     

     

    Sąd Najwyższy wyjaśnił najpierw, że art. 46 Prawa łowieckiego dotyczy tylko szkód w mieniu, a nie szkód na osobie. Nie do zaakceptowania, a nawet pomyślenia – jak uznał Sąd Najwyższy – byłoby szacowanie w powyższy sposób szkód na osobie. W dalszej części swojego uzasadnienia Sąd Najwyższy uznał, że odpowiedzialność unormowana w art. 46-49 Prawa łowieckiego nie wyłącza odpowiedzialności przez zarządcę lub dzierżawcę obwodu łowieckiego albo inny podmiot na zasadach ogólnych, czyli na podstawie przepisów kodeksu cywilnego o czynach niedozwolonych, za inne szkody niż określone w 46 ust. 1 Prawa łowieckiego zarówno w mieniu, jak na osobie, wyrządzone przez zwierzynę łowną lub w związku z polowaniem. Według Sądu Najwyższego wniosek taki nie budzi wątpliwości w świetle przedstawionych wyżej założeń art. 46-49 Prawa łowieckiego. To samo dotyczy odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez zwierzęta podlegające ochronie gatunkowej.

     

     

    Sąd Najwyższy uznał, iż sens przepisu art. 50 Prawa Łowieckiego sprowadza się tylko i wyłącznie do ustanowienia w miejsce odpowiedzialności dzierżawców lub zarządców odpowiedzialności Skarbu Państwa za wyrządzone przez zwierzęta łowne podlegające całorocznej ochronie szkody w uprawach i płodach rolnych, bez odchodzenia od zasad i zakresu odpowiedzialności przewidzianej w art. 46-49 Prawa łowieckiego. Innymi słowami mówiąc jest to wciąż odpowiedzialność za szkody, o których mowa w art. 46 Prawa łowieckiego, z tą tylko różnicą, że kto inny jest podmiotem odpowiedzialnym. Odmienna wykładnia tego przepisu prowadziłaby do wniosku, iż odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez zwierzę łowne objęte całoroczną ochroną oparta na art. 50 Prawa łowieckiego byłaby odpowiedzialnością absolutną w najpełniejszym tego słowa znaczeniu, ponieważ nie wyłączałaby jej żadna przesłanka egzoneracyjna. Byłoby to więc rozwiązanie niezwykłe w polskim systemie prawa.

     

     

    Sąd Najwyższy stwierdził, że teoretycznie istnieje możliwość objęcia całoroczną ochroną zwierząt łownych wyrządzających szkody w innych dobrach niż uprawy rolne, np. kun, lisów. W świetle zajętego w uchwale stanowiska samo objęcie tych zwierząt całoroczną ochroną rzeczywiście nie stworzyłoby ze względu na dotychczasowy kształt regulacji szkód łowieckich podstawy prawnej do odpowiedzialności za wyrządzane przez te zwierzęta szkody, dlatego decyzja o objęciu tych zwierząt łownych całoroczną ochroną musiałaby zostać połączona ze zmianą dotychczasowego kształtu regulacji szkód łowieckich.

     

    J/O

    www.SerwisPrawa.pl

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE