Bankructwa linii lotniczych zdarzają się od czasu do czasu. Od 2000 roku upadłość ogłosiło ponad 80 przewoźników. A Unia Europejska podjęła nawet kroki mające na celu pomoc pasażerom, którzy zakupili bilety, a nie mogli polecieć, ze względu na bankructwo linii lotniczych, jednak zakończyło się na rozmowach. W tej sytuacji klientom pozostaje samodzielne dochodzenie swoich praw.
-
Sytuacje związane z bankructwami są zawsze bardzo trudne. Nie ma żadnych ogólnie przyjętych zasad i procedur więc w momencie, gdy linia ogłosi upadłość, trudno jest pomóc
pasażerom – mówi Łukasz Neska z Internetowego Centrum Podróży eSKY.pl – Dodatkowo, większość osób kupuje bilety z dużym wyprzedzeniem, a wówczas niemożliwe jest przewidzieć, że upadek linii może mieć miejsce.
W sytuacji, gdy dojdzie do
bankructwa klientom nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na ostateczne oświadczenie linii lotniczych dotyczących tego, jakie kroki przewoźnik planuje podjąć i czy przewiduje zwrot części lub całości poniesionych kosztów. Niestety brak odpowiednich regulacji prawnych powoduje, że każdorazowo to linia lotnicza podejmuje decyzję dotyczącą postępowania w stosunku do klientów. Polskie prawo nakłada na biura podróży obowiązek posiadania gwarancji bankowej, która w sytuacji krytycznej pomaga turystom wrócić do kraju czy odzyskać zainwestowane środki. Takie procedury nie obowiązują w przypadku linii lotniczych. Dlatego, jeżeli przewoźnik zbankrutuje to
pasażerowie pozostawieni są sami sobie.
Osoby, które znajdą się w takiej sytuacji muszę podjąć kilka kroków, wszystko oczywiście zależy od tego, jak długi okres dzielił ich od wylotu i czy mogą zmienić termin wyjazdu. W najgorszym położeniu są osoby, które muszą wrócić do kraju.
- Tu obowiązują zupełnie inne zasady niż w przypadku biur podróży, tzw. „koczowanie na lotnisku” nie prowadzi do niczego, jesteśmy zdani sami na siebie i jak najszybciej musimy znaleźć wyjście z sytuacji – przestrzega Łukasz Neska z eSKY.pl – Chyba, że bilet był zakupiony od agenta, wówczas on zaraz po oficjalnym komunikacie linii proponuje rozwiązanie zastępcze. Niektóre linie – tak jak Spanair starają się, jak mogą, ułatwić
pasażerom dotarcie do miejsca przeznaczenia i np. sami kontaktują się z innymi przewoźnikami i starają się uzyskać zniżki dla swoich klientów. Jednak to wynika tylko z dobrej woli i polityki danej linii.