- Reklama -
środa, 24 kwietnia 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaBiznesJanusz Piechociński chce jak najszybciej zwołania polsko-ukraińskiego forum gospodarczego

    Janusz Piechociński chce jak najszybciej zwołania polsko-ukraińskiego forum gospodarczego

    W polsko-ukraińskim forum gospodarczym mieli wziąć udział prezydenci Bronisław Komorowski i Wiktor Janukowycz. Mieli oni też otworzyć przejście graniczne Budomierz-Hruszew. Bronisław Komorowski chciał porozmawiać z ukraińskim partnerem o decyzji zawieszenia przygotowań do stowarzyszenia z Unią Europejską. Spotkanie nie doszło jednak do skutku, bo prezydent Ukrainy odwołał swój przyjazd. Forum zostało odwołane. Strona polska nie rezygnuje jednak z rozmów z sąsiadem.

    – Kurs Ukrainy na Zachód, podnoszenie standardów, choćby wydolności sądów, transparentności w relacjach między przedsiębiorcami, służy polskiej przedsiębiorczości, więc teraz każde zachwianie, zakłócenie tych zasad może wywołać niepokojące napięcia, stąd moja determinacja, żeby bardzo szybko uzgodnić z wicepremierem Ukrainy spotkanie w ramach zaległego forum – deklaruje wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński.

    Ukraina zrezygnowała z podpisania umowy stowarzyszeniowej na tydzień przed szczytem Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. Jako powód władze w Kijowie podały trudną sytuację gospodarczą i brak rekompensaty dla Ukrainy, która po stowarzyszeniu musiałaby wprowadzić bariery w handlu z Rosją.

     

    Argumentem strony polskiej jest przede wszystkim szansa na rozwój gospodarczy. Dlatego politycy nie zamierzają zrywać rozmów z ukraińskimi partnerami.

    – Im więcej będzie dobrych relacji biznesowych i gospodarczych z Ukrainą, tym wyraźniejsze potwierdzenie, że warto być w naszym systemie wartości i warto patrzeć, co w polskiej gospodarce w ostatnich 25 latach pozytywnego się wydarzyło – podkreśla Janusz Piechociński.

    Jak podkreśla, również Polsce współpraca z Ukrainą już przynosi wymierne gospodarcze efekty.

    – Trzeba cieszyć się, że przepustowość granicy polsko-ukraińskiej wzrosła o 10 proc.: do 3 tys. samochodów na dobę i do 8 tys. ludzi więcej. To jest ważne dla Podkarpacia i dla okręgu lwowskiego, szczególnie ważne dla powiatu lubaczowskiego – wymienia Janusz Piechociński. – Otwarta granica zewnętrzna jest potrzebna nie tylko dla dobrej wymiany i sąsiedzkich dobrych relacji ludzi, studentów, naukowców, turystów, ale przede wszystkim potrzebna gospodarce.

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE