- Reklama -
sobota, 20 kwietnia 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaBiznesPrezydent chce, by o lokalnych inwestycjach decydować na drodze referendum

    Prezydent chce, by o lokalnych inwestycjach decydować na drodze referendum

    Prezydencki projekt ustawy samorządowej jest w tej chwili przedmiotem prac w sejmowych podkomisjach. Propozycje mają sprzyjać rozwojowi społeczeństwa obywatelskiego. Chodzi o częstsze niż dotąd wykorzystywanie referendów w procesie podejmowania decyzji ważnych dla lokalnej społeczności.

    – Korzyści z referendum lokalnego, z demokracji bezpośredniej należy również zobaczyć jako pozytywne wartości dla efektywnego wydatkowania środków publicznych w kontekście perspektywy finansowej Unii Europejskiej – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Olgierd Dziekoński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.

    Część spośród 400 mld zł, które mają trafić do nas na przestrzeni najbliższych siedmiu lat, będzie do rozdysponowania na poziomie lokalnym. O celach ich wydatkowania mogłyby, zdaniem głowy państwa, decydować lokalne społeczności w drodze referendum.

    – Mamy świadomość, że to może przedłużać proces decyzyjny, planowania i organizowania, ale warto dla niektórych przedsięwzięć, szczególnie tych, które są związane z rozwojem lokalnym, zintegrowanym rozwojem terytorialnym gmin i otaczających je mniejszych miejscowości, by środki były przeznaczane i wykorzystywane po zasięgnięciu pogłębionej opinii mieszkańców – mówi Dziekoński.

    Zdaniem prezydenckiego ministra, pozwoli to uniknąć realizacji nietrafionych inwestycji. Co więcej, powinno zwiększyć zdolność współfinansowania niektórych inwestycji z pieniędzy lokalnych.

    – Istnieje propozycja tworzenia mechanizmów referendum tematycznego lokalnego, jak i również stworzenia struktur organizacyjnych, samorządowych, przekraczających granice jednej gminy lub jednego powiatu – tłumaczy sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.

    Prezydencki projekt zakłada zniesienie progów dla referendów tematycznych. Oznaczałoby to w praktyce wprowadzenie modelu szwajcarskiego. Referenda na poziomie kantonów organizowane są tam od lat 30-tych XIX w. Średnio przeprowadza się ich 5 rocznie. W 1948 roku przeprowadzono pierwsze referendum na poziomie centralnym. Tego typu plebiscytów organizowanych jest każdego roku średnio dziesięć.

    – W przypadku prezydentów miast, którzy są wybierani w bezpośrednich wyborach, proponujemy utrzymanie dobrej, starej demokratycznej zasady, że dla odwołania jest potrzebna taka sama ilość osób, jak przy powołaniu danej osoby, czy też członków danej instytucji – mówi Olgierd Dziekoński.

    Dziś, by referendum w sprawie odwołania władz lokalnych było wiążące, musi wziąć w nim udział 3/5 liczby osób, uczestniczących w wyborach powołujących te władze.

    Nowe przepisy, proponowane przez głowę państwa krytykowane są przez kluby opozycyjne. Zwłaszcza przez Prawo i Sprawiedliwość, Solidarną Polskę i Ruch Palikota.

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE