- Reklama -
czwartek, 28 marca 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoDokonanie opłaty sądowej na poczcie

    Dokonanie opłaty sądowej na poczcie

    W związku z powyższym w praktyce może pojawić się pewien problem. Uzupełnienie wymaganej opłaty musi nastąpić w krótkim wyznaczonym terminie. O ile jednak da się go zachować przy zakupie znaków sądowych lub osobistym dokonaniu przelewu za pośrednictwem bankowości internetowej, o tyle opłata dokonana na poczcie nie gwarantuje nam natychmiastowego przelewu pieniędzy na rachunek sądu. W praktyce opłata może „iść” do sądu nawet przez kilka dni, co niekiedy może skutkować niezachowaniem terminu na uzupełnienie brakującej opłaty.

    W tym miejscu trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że uiszczenie opłaty sądowej w kasie Poczty Polskiej jest wystarczające do zachowania narzuconego przez sąd terminu. Innymi słowy, nie musimy martwić się, że wpłacone pieniądze dotrą na rachunek sądowy po terminie i sąd zwróci nam wniesione pismo. Takie zdanie podzielił również Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 26 lutego 2014 r. (sygn. akt III CZP 112/13). W sprawie chodziło przede wszystkim o udzielenie odpowiedzi na jedno pytanie – czy datą wniesienia opłaty sądowej jest moment wpłaty pieniędzy na poczcie czy chwila ich wpłynięcia na rachunek sądowy? Wiemy już, że jest to ta pierwsza data. Wnioskodawcy w sprawie podkreślali, że w powszechnej świadomości funkcjonuje utrwalone od dziesięcioleci przekonanie, że czynności urzędowe (nadanie pisma do sądu, uiszczenie opłaty sądowej), dokonywane za pośrednictwem Poczty Polskiej uważa się za spełnione w terminie już z chwilą ich dokonania w jednej z placówek tej instytucji. Dla osób korzystających z pośrednictwa Poczty Polskiej przy dokonywaniu czynności procesowych decydujące znaczenie ma fakt, że pośrednikiem tym jest właśnie Poczta Polska, nie przywiązują zaś wagi do tego, czy określona usługa mieści się w funkcji operatora wyznaczonego, czy też nie. W praktyce mało czytelną dla przeciętnego klienta pozostaje nawet różnica pomiędzy usługą pocztową w postaci przekazu pieniężnego a usługą finansową zlecenia przekazania środków pieniężnych na określony rachunek bankowy. Przykłady jednakowego traktowania obu tych usług dostrzec można zresztą nawet w orzecznictwie Sądu Najwyższego.

    Podjęta w lutym uchwała Sądu Najwyższego kończy problematyczną kwestię. Na uzasadnienie podjętego stanowiska SN ma jednak jeszcze trochę czasu – będziemy je mogli przeczytać za miesiąc.

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE