- Reklama -
środa, 27 marca 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawa konsumentaDarmowa dostawa w sklepie internetowym? Sprawdź do kiedy!

    Darmowa dostawa w sklepie internetowym? Sprawdź do kiedy!

    Darmowa dostawa ze sklepu internetowego

    Postępowanie przeciwko właścicielowi sklepu internetowego electro.pl, spółce Terg, zostało wszczęte w październiku 2013 r. Ustalenia dokonane w toku postępowania wyjaśniającego uzasadniały podejrzenie, że działania tej spółki mogą spełniać przesłanki nieuczciwej praktyki rynkowej. Z uwagi na to, w lutym 2014 r. Prezes Urzędu wszczął postępowanie w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów, polegających na informowaniu na stronie sklepu internetowego że oferta darmowej dostawy towarów dostępna jest tylko w ograniczonym czasie, np.: „Jeszcze tylko przez….”, „tylko 72 h”, „tylko 48 h” – podczas gdy było to niezgodne z prawdą, albowiem bezpośrednio po zakończeniu wskazanego okresu, kolejna oferta darmowej dostawy towarów była ponawiana na identycznych warunkach.

    Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zakwestionował reklamę informującą o darmowej dostawie zamówionego towaru. Promocja miała obowiązywać jedynie przez ograniczony, krótki czas, np.: 48 godzin. Na podstawie art. 27 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów Prezes UOKiK uznał za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów, określoną w art. 24 ust. 1 i 2 pkt 3 ww. ustawy, działania spółki polegające na informowaniu na stronie sklepu internetowego www.electro.pl, że oferta darmowej dostawy towarów dostępna jest tylko w ograniczonym czasie np. „Jeszcze tylko przez …”, „tylko 72 h”, „tylko 48 h”, podczas gdy jest to niezgodne z prawdą, albowiem bezpośrednio po zakończeniu wskazanego okresu, kolejna oferta darmowej dostawy towarów jest ponawiana na identycznych warunkach, co stanowi nieuczciwą praktykę rynkową, o której mowa w art. 7 pkt 7) ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 roku o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz. U. z 2007 r., nr 171, poz. 1206) i stwierdził zaniechanie jej stosowania w grudniu 2013 roku. Zdaniem Prezesa UOKiK wykładnia językowa treści tych informacji nie pozostawiała wątpliwości, że spółka sugerowała, że zakup towarów z opcją darmowej dostawy będzie dostępny jedynie przez bardzo ograniczony – krótki czas. Jak wskazano w uzasadnieniu decyzji, użycie przez spółkę partykuły ograniczającej „tylko” – jednoznacznie wskazywało, że promocja kończyła się w zakreślonym czasie. Jednocześnie należy wskazać, że komunikat adresowany do konsumentów nie zawierał jakichkolwiek treści, na podstawie których konsument mógłby wyciągnąć wniosek, że kolejna promocja będzie ponowiona natychmiast po zakończeniu poprzedniej. Informacja podawana przez spółkę była obiektywnie nieprawdziwa i mogła wprowadzać konsumentów w błąd.

    Prawo do rzetelnej informacji

    Jak podkreśla Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w wyroku z dnia 19 grudnia 2007 r. (sygn. akt XVII Ama 64/07) konsument, do którego reklama jest kierowana ma prawo do rzetelnej informacji już w chwili zapoznania się z reklamą bez konieczności zasięgania jej dopiero w miejscu sprzedaży u przedsiębiorcy. Przedsiębiorca ma obowiązek poinformowania w sposób rzetelny i prawdziwy o cechach oferowanego towaru już w reklamie, a klient zwabiony jego ofertą nie ma obowiązku jej weryfikacji w miejscu sprzedaży. Natomiast w przedmiotowej sprawie, jak wskazał Prezes Urzędu – nawet gdyby konsument wyraził chęć uzyskania szczegółowych informacji dot. promocji, to zapoznanie się z regulaminem promocji nie umożliwiłoby mu uzyskanie informacji, że interesująca go promocja po jej zakończeniu zostanie natychmiast ponowiona na takich samych warunkach. W związku z powyższym, konsument mógł odnieść wrażenie, że taka korzystna oferta może się nie powtórzyć i mógł natychmiast podjąć decyzję o zakupie produktów. Tymczasem należy podkreślić, że nie była to wyjątkowa okazja dla klienta, bowiem po zakończeniu jednej promocji natychmiast rozpoczynała się kolejna, w sumie darmowa dostawa obowiązywała przez ponad miesiąc.

    Spółka co prawda zaniechała stosowania kwestionowanego hasła w grudniu 2013 roku. Jednakże z uwagi na naruszenie podstawowego prawa konsumentów – do rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji – została na nią nałożona kara 349 088 zł. Decyzja nie jest ostateczna, spółka odwołała się do sądu.

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE