- Reklama -
czwartek, 28 marca 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoUważaj, nawet 5 tysięcy złotych grzywny za jazdę na stoku pod wpływem...

    Uważaj, nawet 5 tysięcy złotych grzywny za jazdę na stoku pod wpływem alkoholu!

    Od trzech lat obowiązują przepisy, na mocy których zabrania się uprawiania narciarstwa lub snowboardingu na zorganizowanym terenie narciarskim w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Stan nietrzeźwości zachodzi w przypadku, gdy:

    • zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość lub
    • zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.

    Zarządzający zorganizowanym terenem narciarskim lub osoba przez niego upoważniona może odmówić wstępu albo nakazać opuszczenie zorganizowanego terenu narciarskiego osobie, której zachowanie wyraźnie wskazuje, że znajduje się ona w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Wystarczy, że zachowanie będzie wyraźnie wskazywać na spożycie alkoholu lub innego środka odurzającego.

    Badanie alkomatem na stoku

    Warto wiedzieć, że w trosce o spokojną zabawę na stoku policjanci często patrolują trasy zjazdu oraz ich okolice. Policjanci oczywiście mogą zbadać narciarza lub snowboardzistę alkomatem jeśli będzie miał podejrzenie co do stanu trzeźwości. Przeważnie pod stokiem stoi radiowóz, w którym znajduje się alkomat. Policjant w przypadku podejrzenia, że narciarz zjeżdża w stanie nietrzeźwości może poprosić nas o zejście ze stoku i poddanie się badaniu alkomatem.

    Badanie narkotestem na stoku

    Jak zostało wskazane, ustawa zabrania jazdy na nartach lub snowboardzie również pod wpływem środka odurzającego. W związku z tym policjanci mają również prawo do tego, aby zbadać narciarza lub snowboardzistę na obecność narkotyków. Oczywiście w przeważającej liczbie przypadków, w pierwszej kolejności sprawdzany jest stan trzeźwości. Dopiero jeśli okaże się, że narciarz czy snowboardzista zachowuje się dziwnie, ale nie jest pod wpływem alkoholu, wówczas funkcjonariusze wykonają badanie za pomocą narkotestu.

    Kara za jazdę na nartach pod wpływem alkoholu

    Zgodnie z art. 45 ustawy o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich, kto uprawia narciarstwo lub snowboarding na zorganizowanym terenie narciarskim w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, podlega karze grzywny. Na nietrzeźwego narciarza lub snowboardzistę może być nałożony mandat karny w wysokości od 20 do 500 zł lub sporządzenie wniosku o ukaranie do sądu – np. w przypadku odmowy przyjęcia mandatu karnego.

    … mandat to nie wszystko

    Tak naprawdę, mandat karny to najmniejszy problem w przypadku jazdy na nartach lub snowboardzie pod wpływem alkoholu. O wiele bardziej odczuwalne skutki w kieszeni może odczuć pijany narciarz, jeśli spowoduje na stoku wypadek, na skutek którego inny narciarz odniesie jakiekolwiek obrażenia. W takim przypadku w grę chodzi wypłata zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i ból oraz odszkodowania (np. koszty leczenia, leków itd.). Na nic zda się w takiej sytuacji wykupione ubezpieczenie, ponieważ w większości przypadków firmy ubezpieczeniowe stosują standardowe postanowienia mówiące o tym, że ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za szkody powstałe pod wpływem alkoholu, zażycia narkotyków albo innych środków odurzających.

    Podstawa prawna:
    art. 30 i 45 ustawy z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich (Dz. U. 2011 nr 208 poz. 1241)

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE