Spis treści
Za mało zakładów, za dużo więźniów
Kara pozbawienia wolności, 25 pozbawienia wolności oraz dożywotniego pozbawienia wolności musi być wykonywana w zamkniętym zakładzie karnym. Wszystko po to, aby sprawcy najcięższych przestępstw byli odizolowani od reszty społeczeństwa. W Polsce istnieje obecnie blisko 85 zakładów karnych różnego typu, oczywiście nie należy ich mylić z aresztami śledczymi. Obecne więzienia są jednak placówkami publicznymi, finansowanymi ze środków budżetowych. jednak pomysł, aby sprywatyzować polskie więziennictwo.
Podstawowym problemem z naszymi więzieniami jest to, że są one przepełnione – już teraz około 30 000 skazanych oczekuje na osadzenie. Co więcej, warunki w jakich sprawcy muszą odbywać kary pozbawienia wolności są według większej części społeczeństwa zbyt luksusowe, choć sami zainteresowani twierdzą coś zupełnie innego. Wprowadzenie prywatnych zakładów karnych mogłoby więc odciążyć Skarb Państwa i wszystkich podatników. Koszt pobytu jednego więźnia w zakładzie karnym to blisko 2,6 tys. złotych. Istnieje Z drugiej jednak strony, skorzystają przestępcy, a przecież nie o to powinno w tym wszystkim chodzić.
Tańsze i wygodniejsze
Pomysłem prywatnych więzień zainteresowało się AMG Finance – dotychczas znane z inwestowania w rynek medyczny. Firma ta na zasadzie partnerstwa publiczno-prawnego ma stworzyć sieć szpitali. Porozumienie w tym zakresie z Ministerstwem Zdrowia jest więc faktem. Resort Sprawiedliwości także chciałby nawiązać współpracę z AMG Finanse – powstanie prywatnych zakładów karnych nie jest już tylko mrzonką. Nowe więzienia mają mieć lepsze warunki od tych, które istnieją obecnie. AMG zaznacza, że koszt utrzymania jednego osadzonego byłby niższy, niż teraz. Koszt jednej takiej placówki wynosiłby około 30-40 milionów złotych.
Największym problemem w tej sprawie może być jednak standard takich zakładów – jak potwierdza potencjalny wykonawca, będzie zdecydowanie lepszy, niż w państwowych więzieniach. Opinia społeczna będzie więc niezadowolona. Już teraz pojawiają się głosy, że skazani na kary pozbawienia wolności mają lepsze warunki życia, niż osoby bezdomne, bezrobotne czy samotni rodzice wychowujący dzieci. Każdy więzień ma zapewnioną opiekę lekarską, posiłki, dostęp do łazienki, toalety i może korzystać z telewizji. Sprawcy nie muszą obawiać się zimna, ciągle pozostają w ogrzewanych pomieszczeniach. Jak więc to wszystko ma się w stosunku do najbiedniejszych, ale uczciwych osób mieszkających w Polsce? Nowe więzienia mogą potencjalnie zachęcać do popełniania przestępstw. Problem ten jest widoczny już teraz w okresie jesienno – zimowym, kiedy to osoby bezdomne czy biedne wolą popełnić przestępstwo, byleby tylko przetrwać ten trudny okres w miejscu, gdzie jest dostęp do ciepłej wody, jedzenia i prądu – a co najważniejsze nie trzeba za nić płacić.
Jaka jest opinia?
Zamiast myśleć nad prywatnymi więzieniami, może warto zastanowić się jak sprawić, aby pozbawienie wolności było rzeczywiście karą a nie darmowymi wakacjami? A Wy jak sądzicie? Czy prywatne więzienia w Polsce to dobry pomysł? Czy ma on w ogóle szansę powodzenia? Jak zwykle czekamy na Wasze komentarze.
