- Reklama -
piątek, 19 kwietnia 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaBiznesPrawo rodzinne i opiekuńczeObowiązkowe zajęcia z wychowania do życia w rodzinie - dlaczego budzą taki...

    Obowiązkowe zajęcia z wychowania do życia w rodzinie – dlaczego budzą taki sprzeciw?

    Czy zatem rzeczywiście Polska powinna podążać za innymi krajami rozwiniętymi i wprowadzić powyższe zajęcia, jako obowiązkowe, do programu nauczania skoro, jak pokazują statystyki, same lekcje biologii są niewystarczające? A może udawajmy, że problem nie istnieje i nie róbmy nic, pozostawiając rozwiązanie owej kwestii rodzicom i środkom masowego przekazu takim jak Internet?

    Społeczny stereotyp krzywdzący dla ciężarnych nastolatek

    W Polsce dominuje stereotyp, że nastolatka w ciąży = patologia. Tym czasem nastoletnie ciąże to nie efekt demoralizacji młodzieży, ale skutek braku dostatecznej wiedzy młodych ludzi. Stosunek Polaków do tzw. „edukacji seksualnej” uwidacznia się zwłaszcza na licznych forach internetowych. Miejsca te sprzyjają wyrażaniu swojej opinii bowiem pozwalają ukryć się za wymyślonym Nickiem, a tym samym uchronić się przed „linczem” za swoje poglądy.

    Stosunek społeczeństwa do zajęć z wychowania do życia w rodzinie

    Przeciwnicy zajęć z wychowania do życia w rodzinie wskazują bardzo często na to, że szkoła nie jest miejscem, w którym młodzież ma uczestniczyć w lekcjach, których tematem jest „planowanie rodziny”. Wskazują, że miejscem w którym dziecko ma „taką” wiedzę zdobywać jest rodzinny dom, podkreślając przy tym wartości tradycyjne i aksjomat religijny.

    Wśród przeciwników lekcji z wychowania do życia w rodzinie są także tacy, którzy wręcz podkreślają konieczność ich umieszczania w programie zajęć szkolnych. Opowiadają się jednak przeciwko sposobowi ich prowadzenia. Jak pokazuje praktyka są szkoły, w których lekcje mające na celu przekazanie uczniom wiedzy o tym, jak należy planować rodzinę oraz czym jest świadome rodzicielstwo, prowadzą siostry zakonne. Innym razem zajęcia te prowadzą osoby niepotrafiące należycie przekazać tak „delikatnych” aczkolwiek ważnych informacji.

    Zwolennicy obowiązkowych lekcji z wychowania do życia w rodzinie wskazują natomiast, że zajęcia te pozwalają młodzieży poznać te aspekty ludzkiej egzystencji, o które same wstydziłyby się zapytać. Ponadto zaznaczają, że same lekcje biologii też nie są wyjściem. W dobie obecnego rozwoju społecznego zajęcia z wychowania do życia w rodzinie to podstawa. Tylko w ten sposób możemy ustrzec nie tylko młode dziewczęta przed niechcianą ciążą, ale całą młodzież przed innymi niebezpieczeństwami wynikającymi z nierozważnej i nie w pełni świadomej aktywności seksualnej.

    Edukacja seksualna po polsku

    W znacznej części polskich domostw „edukacja seksualna” jest tematem tabu. Wielu rodziców liczy, że w tej kwestii wyręczy ich szkoła. Nie ulega wątpliwości, że jest to efekt pewnego modelu wychowania, istniejącego w naszej społecznej kulturze od wieków. Postęp technologiczny sprawił natomiast, że dzieci i młodzież mają nieograniczony wręcz dostęp do treści zamieszczanych przede wszystkim w Internecie. W Wielkiej Brytanii od lat wskazuje się na problem polegający na tym, że źródłem, z którego czerpią wiedze nastolatki są pornografia i tzw. „strony dla dorosłych”. Problem ten dotyka także Polaków. Efektem tego jest brak dostatecznej wiedzy współczesnej młodzieży nie tylko o skutecznych metodach zapobiegania ciąży, ale także o zagrożeniach, takich jak przede wszystkim choroby weneryczne.

    Prawny aspekt zajęć z wychowania do życia w rodzinie

    Jak wskazano w ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, każdemu przysługuje prawo do odpowiedzialnego decydowania o posiadaniu dzieci oraz prawo dostępu do informacji, edukacji, poradnictwa i środków umożliwiających korzystanie z tego prawa. Rozwinięciem powyższego aksjomatu jest przepis art. 4 ustawy, w którym ustawodawca określił, że do programów nauczania szkolnego wprowadza się wiedzę o życiu seksualnym człowieka, o zasadach świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa, o wartości rodziny, życia w fazie prenatalnej oraz metodach i środkach świadomej prokreacji.

    Dalsza regulacja powyższej kwestii znalazła miejsce w rozporządzeniu Ministra Edukacji w sprawie sposobu nauczania szkolnego oraz zakresu treści dotyczących wiedzy o życiu seksualnym człowieka, o zasadach świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa, o wartości rodziny, życia w fazie prenatalnej oraz metodach i środkach świadomej prokreacji zawartych w podstawie programowej kształcenia ogólnego.

    Zajęcia z wychowania do życia w rodzinie realizowane są w klasach V i VI szkół podstawowych, w gimnazjach, zasadniczych szkołach zawodowych, liceach ogólnokształcących i w klasach I-III techników, w tym specjalnych, dla dzieci i młodzieży, publicznych i niepublicznych o uprawnieniach szkół publicznych. W przypadku uczniów niepełnoletnich, nie biorą oni udziału w zajęciach, jeżeli ich rodzice (prawni opiekunowie) zgłoszą dyrektorowi szkoły w formie pisemnej rezygnację z udziału ucznia w zajęciach. Z kolei uczniowie pełnoletni mogą zrezygnować z uczestniczenia w lekcjach, jeżeli zgłoszą dyrektorowi szkoły w formie pisemnej rezygnację ze swojego udziału w zajęciach. Zajęcia nie podlegają ocenie i nie mają wpływu na promocję ucznia do klasy programowo wyższej ani na ukończenie szkoły przez ucznia. Ponadto w każdym roku szkolnym przed przystąpieniem do realizacji zajęć nauczyciel prowadzący zajęcia wraz z wychowawcą klasy przeprowadza co najmniej jedno spotkanie informacyjne z rodzicami uczniów niepełnoletnich oraz z uczniami pełnoletnimi. Nauczyciel jest obowiązany przedstawić pełną informację o celach i treściach realizowanego programu nauczania, podręcznikach szkolnych oraz środkach dydaktycznych.

    Podsumowanie

    Temat „edukacji seksualnej” jest w Polsce tematem trudnym i budzącym wiele społecznych kontrowersji. Czy słusznie? Może zamiast liczyć na to, że istniejące problemy rozwiąże trwanie przy dotychczasowych stereotypach, zaczniemy otwarcie rozmawiać z młodymi ludźmi i zamiast traktować zajęcia z wychowania do życia w rodzinie jako przeciwstawiające się tradycyjnym wartościom katolickim rozpoczniemy dyskusję nie nad tym „czy” tylko „jak” je prowadzić, by były one efektywne w możliwie najwyższym stopniu?

    Podstawa prawna:
    Art. 4 ustawy z dnia z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz.U.1993.17.78)
    §1, §4, §5 Rozporządzenia Ministra Edukacji z dnia 12 sierpnia 1999 roku w sprawie sposobu nauczania szkolnego oraz zakresu treści dotyczących wiedzy o życiu seksualnym człowieka, o zasadach świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa, o wartości rodziny, życia w fazie prenatalnej oraz metodach i środkach świadomej prokreacji zawartych w podstawie programowej kształcenia ogólnego. (Dz.U.2014.395)

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE