- Reklama -
czwartek, 28 marca 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoGrzywna za oddalenie się podróżnego z miejsca kontroli biletów przed przybyciem Policji...

    Grzywna za oddalenie się podróżnego z miejsca kontroli biletów przed przybyciem Policji jest niezgodna z konstytucją

    Do prawa przewozowego wprowadzono wówczas m.in. nowy art. 87a, zgodnie z którym grzywnie podlega podróżny, który w czasie kontroli dokumentów przewozu osób lub bagażu, mimo braku odpowiedniego dokumentu przewozu, odmawia zapłacenia należności i okazania dokumentu umożliwiającego ustalenie jego tożsamości. Jak podkreślił Prokurator Generalny, przepis ten odmiennie zdaje się określać przesłanki odpowiedzialności za to wykroczenie niż art. 121 § 1 kodeksu wykroczeń. Ta ostatnia regulacja wydaje się być, w ocenie Prokuratora Generalnego, względniejsza dla sprawcy, bo przewiduje odpowiedzialność za dopiero trzecie w danym roku wykroczenie szalbierstwa i pod warunkiem, że w dwóch pierwszych wypadkach sprawca nie uiścił kary taryfowej. Z kolei art. 87a prawa przewozowego rozciąga odpowiedzialność za wykroczenie już na pierwszy przypadek odmowy zapłacenia należności oraz na odmowę okazania dokumentu umożliwiającego stwierdzenie tożsamości osoby wyłudzającej przejazd.

    Zakwestionowany przez Prokuratora Generalnego art. 87b prawa przewozowego przewiduje karę grzywny dla podróżnego, który w czasie kontroli dokumentów przewozu osób lub bagażu nie pozostał w miejscu przeprowadzenia kontroli albo w innym miejscu wskazanym przez przewoźnika lub organizatora transportu zbiorowego, albo osobę przez niego upoważnioną do czasu przybycia Policji lub innych organów porządkowych. Jak zauważa wnioskodawca, przepis ten zdaje się korespondować z art. 33a ust. 8 ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. W myśl tego przepisu do czasu przybycia Policji lub innych organów porządkowych podróżny ma obowiązek pozostać w miejscu przeprowadzania kontroli albo w innym miejscu wskazanym przez przewoźnika lub organizatora publicznego transportu zbiorowego albo osobę przez niego upoważnioną. W razie niezapłacenia należności i nieokazania dokumentu umożliwiającego stwierdzenie tożsamości podróżnego kontroler może ująć podróżnego i niezwłocznie oddać go w ręce Policji lub innych organów porządkowych, które mogą go zatrzymać i ustalić jego tożsamość. Jednakże należy podkreślić, że nie oznacza to, że może on używać środków przymusu bezpośredniego wobec podróżnego. Według wnioskodawcy takiego upoważnienia nie przewiduje ani prawo przewozowe, ani ustawa o publicznym transporcie zbiorowym.

    Ponadto, jak zauważył Prokurator Generalny, kontrolerzy są pracownikami przewoźnika lub organizatora transportu zbiorowego, zatrudnionymi najczęściej na umowę o pracę lub zlecenia. Nie są funkcjonariuszami żadnej ze służb powołanych do ochrony bezpieczeństwa państwa czy porządku publicznego. Nie są więc funkcjonariuszami publicznymi. Celem zaś uprawnienia kontrolera do zobowiązania podróżnego do pozostania w miejscu przeprowadzenia kontroli jest jedynie niezwłoczne oddanie go w ręce Policji lub innych organów porządkowych. W praktyce – uniemożliwienie mu ucieczki. W opinii Prokuratora Generalnego, wydawane przez kontrolera polecenia zawsze stanowią ograniczenie wolności osobistej pasażera. Uprawnione są tylko wtedy, gdy są konieczne dla przeprowadzenia kontroli, uzyskania opłaty taryfowej – gdy pasażer nie ma biletu lub uzyskania wglądu w dokument tożsamości, gdy odmawia uiszczenia opłaty taryfowej i, ewentualnie, dla ujęcia i niezwłocznego przekazania go Policji lub innemu organowi porządkowemu. W pozostałych przypadkach wydawanie poleceń przez kontrolera nie wydaje się konieczne ani adekwatne do zaistniałej sytuacji.

    Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 87b ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. – Prawo przewozowe jest niezgodny z art. 41 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji. Zgodnie z zakwestionowanym przepisem, karze grzywny podlega każdy podróżny, który w czasie kontroli biletów nie pozostał w miejscu przeprowadzania kontroli do czasu przybycia Policji.

    Trybunał Konstytucyjny uznał ten przepis za sprzeczny z konstytucją, bowiem może wymuszać na podróżnych podporządkowanie się nawet arbitralnym, bezzasadnym i nieadekwatnym do zaistniałych sytuacji poleceniom kontrolerów. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że „jazda na gapę” nie jest zjawiskiem ani nowym, ani rzadkim i zrozumiałe jest dążenie ustawodawcy do jego ograniczenia. Kontrolerzy biletów mają więc między innymi prawo do ujęcia i oddania w ręce Policji podróżnego, który po pierwsze nie ma ważnego biletu, po drugie odmówił zapłacenia należności i po trzecie nie pozwala się wylegitymować. Ujęty podróżny ma natomiast obowiązek pozostać w miejscu kontroli do czasu przybycia Policji. Choć ujęcie podróżnego dopuszczalne jest tylko we wskazanych okolicznościach, to − na mocy zakwestionowanego przepisu − ukaranie podróżnego grzywną jest możliwe w każdym wypadku oddalenia się przez niego z miejsca kontroli, nawet gdy wydane przez kontrolera polecenie było arbitralne i bezzasadne. Ustawodawca pośrednio poszerzył możliwość ujęcia podróżnego, czyniąc je dopuszczalnym w każdych okolicznościach, a nie tylko wtedy, gdy podróżny nie ma biletu, nie uiszcza należności i nie pozwala się wylegitymować. Na podstawie tak ogólnie sformułowanego przepisu, grzywną mogą więc być karani podróżni bezpodstawnie ujęci przez kontrolerów, a więc nawet ci, którzy nie naruszyli obowiązującego prawa. Trybunał Konstytucyjny uznał, że karanie grzywną za każde niepodporządkowanie się poleceniu kontrolera co do pozostania w miejscu kontroli nieproporcjonalnie ogranicza wolność osobistą obywateli i rodzi niebezpieczeństwo nadużywania przez kontrolerów uprawnień i ich wykorzystywania w celach innych niż ochrona praw majątkowych przewoźników.

     Podstawa prawna:
    – art. 87b ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. – Prawo przewozowe (Dz.U. 1984 nr 53 poz. 272),
    – wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 lipca 2014 r. (sygn. akt K 16/12)

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE