- Reklama -
sobota, 20 kwietnia 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoDziś europejski protest przeciwko dyrektywie tytoniowej

    Dziś europejski protest przeciwko dyrektywie tytoniowej

    Projekt Komisji Europejskiej (dyrektywa tytoniowa 2011/37/WE) krytykują organizacje handlowe z 10 krajów: Grecji, Hiszpanii, Włoch, Węgier, Czech, Rumunii, Bułgarii, Cypru, Chorwacji i Polski. Inicjatorem protestu w Polsce jest Polska Izba Handlowa.

    – Kluczowym tygodniem dla dyrektywy tytoniowej jest 17-21 czerwca, bo to wtedy mają odbyć się głosowania Komisji Europejskiej w tej sprawie oraz spotkanie Rady Europy – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Joanna Chilicka, rzecznik prasowy Polskiej Izby Handlu.

    Zwolennicy dyrektywy tytoniowej uważają, że zmniejszy ona skalę spożycia tytoniu, przede wszystkim wśród młodych ludzi. M.in. z tego powodu, że początkującym palaczom papierosy smakowe i slim pozornie wydają się słabsze i mniej szkodliwe.

    Zdaniem organizacji protestujących wprowadzenie nowych przepisów nie tylko nie pomogłoby palaczom, ale również zaszkodziłoby polskiej gospodarce.

    – Zostanie utworzona luka popytowa i taki handel zostanie przeniesiony do szarej strefy. Pieniądze z akcyzy, legalne, zostaną oddane po prostu przemytnikom, bo z historii wiemy, że wprowadzenie jakiejkolwiek prohibicji rozszerza szarą strefę – podkreśla rzeczniczka PIH.

    Powołuje się ona na przeprowadzone w kwietniu badania instytutu Homo Homini, z których wynika, że aż 47 proc. ludzi odpowiedziało, że będzie kupowało papierosy mentolowe z przemytu. Co więcej, 65 proc. badanych uważa, że proponowane przepisy zwiększą skalę problemu czarnego rynku w Polsce.

    – Wpływy do budżetu państwa z akcyzy tytoniowej to jest aż 10 proc., więc te pieniądze byłyby w jakiejś części stracone dla Polski – tłumaczy rzeczniczka PIH.

    Z uwagi na skalę protestu, widzi ona realne szanse na to, że zostanie on dostrzeżony przez odpowiednie władze.

    – Nie jest to protest jednego państwa, jest to protest ogólnoeuropejski i będzie słyszalny właśnie w tym tygodniu kluczowym dla tej sprawy – zaznacza.

    Przedstawiciele PIH protestowali już rok temu w Sopocie – w sklepie położonym najbliżej domu premiera Donalda Tuska. Twierdzą, że akcja odniosła skutek, bo poparł on tę inicjatywę, a od stycznia tego roku oficjalne stanowisko rządu jest przeciwne wprowadzeniu tytoniowych zmian. Tym razem PIH wraz ze swoimi członkami będzie protestowała pod sklepem „Społem” na Nowym Świecie w Warszawie.

    – Tam powiemy, dlaczego się sprzeciwiamy i nie jesteśmy sami w Europie. Nie spodziewamy się jakiejś konkretnej decyzji akurat w tym tygodniu, jednak ta sprawa będzie dyskutowana, dlatego chcemy również w taki sposób przyłączyć się do tej dyskusji – podkreśla.

    Według najnowszych informacji rząd niemiecki oficjalnie poparł KE w części projektu zakazującej dodawania substancji smakowych i zapachowych do papierosów. Sprzeciwia się jedynie zabronieniu sprzedaży papierosów typu slim. Takie rozwiązanie znacznie bardziej uderzyłoby w naszą gospodarkę niż niemiecką, bo polski rynek tytoniowy jest unikalny na tle innych krajów europejskich – argumentuje PIH. U nas sprzedaje się bowiem najwięcej takich papierosów – aż 38 proc. to papierosy smakowe i typu slim, z czego 30 proc. to produkty mentolowe. Z tego powodu przedstawiciele Polskiej Izby Handlowej opowiadają się za całkowitą rezygnacją z wprowadzenia dyrektywy tytoniowej.

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE